Andrychowianie byli w roli faworyta, ale nie musieli sobie radzić bez „żądeł”, czyli Kamila Karcza (kartki) i Artura Różyckiego, Dariusza Kapery i Miłosza Węglarza (kontuzje).
Andrychowianie prowadzili grę, ale pierwsza kontra gospodarzy dała im rzut rożny. Po dośrodkowaniu z niego w wykonaniu Jana Woźnego do siatki trafił Paweł Mentel.
- W zamieszaniu w polu karnym powalony został nasz bramkarz, Tomasz Kupczak, więc chłopcy czekali, że sędzia odgwiżdże faul, a rywale wcisnęli piłkę do siatki – tłumaczy Maciej Mrowiec, trener Beskidu.
Jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Patryk Koim, trafiając z najbliższej odległości, a wcześniej z rzutu wolnego poszło dośrodkowanie z rzutu wolnego.
Tuż po przerwie trafił Budka, ale miejscowi nie dali za wygraną. Po wyrzucie z autu do remisu doprowadził Michał Gruca.
- Pierwsza połowa toczyła się pod nasze dyktando. Po zmianie stron na boisku było dużo chaosu. Gospodarze grali prostymi środkami. Piłka często była poza boiskiem i właśnie po wyrzutach z autu rywale szukali swoich szans. Chłopcy wiedzieli, że na specyficznym boisku w Białce gra się trudno i jest ono autem miejscowych. Nie liczyło się zatem piękno, tylko efekt końcowy – uważa trener Mrowiec.
Bohaterem rzutów karnych był Tomasz Kupczak, który obronił trzy „jedenastki”. Przy pierwszych dwóch wyczuł intencję strzelców, odbijając piłki mierzone tuż przy słupku. Andrychowianie zmarnowali tylko jedną, ale mając komfort dwubramkowej zaliczki. Gdyby Patryk Koim nie spudłował, karne skończyłyby się po trzech seriach. Jednak miejscowi rozpoczęli czwartą serię, ale znów spudłowali.
Puchar Polski w Małopolsce po nowemu
Tegoroczna edycja rozgrywek o Puchar Polski rozgrywana jest po nowemu. Nie ma już półfinału i finału w regionie, czyli zachodniej Małopolsce. Mistrzowie podokręgów awansują na szczebel wojewódzki, a na nim zmagania rozpoczną się wiosną, od 1/8 finału. To dlatego MZPN zobligował wszystkie podokręgi, aby rywalizację w nich zamknąć w rundzie jesiennej. Zestaw par zostanie ustalony poprzez losowanie. MZPN ogłosi jego termin, zapraszając przedstawicieli klubów do udziału w losowaniu.
Tempo Białka – Beskid Andrychów 2:2 (1:1), rzuty karne: 0:2
Bramki: 1:0 Mentel 12, 1:1 Koim 39, 1:2 Budka 48, 2:2 Gruca 70.
Tempo: Nowak – Gruca, Ł. Rupa, Mentel (46 Zawada), Pena (75 Madziała) – Marek, Woźny, Piwowarczyk, Sapoń – M. Balcer, Sajczuk (61 Basiura).
Beskid: Kupczak - Groń, Tylek, Łozniak, Moskała - Koim, Sobala, Kasiński, Kaczmarczyk, Kołodziej (77 Mizera) - Budka.
Sędziował: Michał Bobrek (Wadowice). Mecz bez kartek.**Widzów:** 250.
Finał PP, Chrzanów:
Ciężkowianka Jaworzno – MKS Trzebinia 1:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Sochacki 15, 0:2 Marszałek 30, 1:2 Pisoda 61, 1:3 Marszałek 86.
Finał, PP Oświęcim: Hejnał Kęty – LKS Rajsko – 14 listopada 2020.
- Jeździli z kamerą po Chrzanowie. Was też "złapali"?
- Niebezpieczne miejsca w Oświęcimiu. Zobacz, które to [ZDJĘCIA]
- Z czego się śmieją w papieskim mieście? Najnowsze memy o Wadowicach
- Słynni "fałszywi policjanci" to Katarzyna i Grzegorz Wiater z Trzebini
- Juromania 2020 pod zamkiem Rabsztynie. Było głośno i widowiskowo
- Przedwojenny Oświęcim. Stare archiwalne zdjęcia miasta i mieszkańców w kolorze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?