Referendum Wadowice: opozycja zbiera podpisy
Do grupy inicjatywnej należą: Zofia i Anna Siłkowskie, emerytki, córki Zbigniewa przyjaciela Karola Wojtyły, inż. Bolesław Kot emeryt, społecznik, były pracownik UM Wadowice, Leon Jamrożek przedsiębiorca, działacz opozycyjny , Tadeusz Szczepański emeryt, były dyrektor Liceum im. M. Wadowity, Krzysztof Zmysłowski działacz lokalny, Zbigniew Jurczak regionalista, radny powiatowy, Kamil Świątek, lektor języka angielskiego, były nauczyciel w ZSP nr 3 w Wadowicach oraz dr Mateusz Klinowski, nauczyciel akademicki, radny miejski.
Referendum Wadowice: potrzeba 3200 podpisów
Aby referendum mogło się odbyć, najpóźniej do 17 sierpnia inicjatorzy muszą zebrać 3200 podpisów.
Ewa Filipiak jest burmistrzem Wadowic od blisko 20 lat, ale w tej kadencji nie ma łatwo. Zarówno w Radzie Miejskiej, gdzie kilku opozycyjnych radnych mocno krytykuje jej rządy, jak również wśród mieszkańców. Niektórzy jej krytycy prowadzą nawet internetowe blogi, gdzie wylewają swoje żale na temat działań urzędników magistratu i nie zostawiają suchej nitki na lokalnych władzach.
W tej kadencji samorządu było już jedno nieudane referendum w sąsiedniej Kalwarii Zebrzydowskiej. Tam zebrano podpisy, ale referendum się nie udało z powodu zbyt małej frekwencji. Również Wadowice mają już swoje doświadczenie z referendum. W 2001 roku ówczesna lewicowa opozycja doprowadziła do nieudanego referendum w sprawie odwołania Rady Miejskiej.
Organizatorzy referendum skarżą się, że ci, którzy chcą składać swoje podpisy pod listami poparcia referendum, są zastraszani. Według nich podobne metody nacisku stosowano podczas poprzedniego referendum w Wadowicach.
- W komisjach wyborczych przesiadywali powiązani z burmistrz radni i jej urzędnicy, którzy spisywali wchodzących. Skutecznie odstraszało to od uczestnictwa w głosowaniu - mówi Mateusz Klinowski, lider IWW, organizator referendum. Wyjaśnia, że podpisy za zwołaniem referendum są niejawne. Próby wywierania nacisku stosowane są także obecnie. W czasie jednej z akcji zbierania podpisów Anna Makuch i Stanisław Kotarba, urzędnicy magistratu, próbowali nie dopuścić do zbierania podpisów opodal UM na Festiwalu Smaku w Rynku.
Referendum Wadowice: co sądzisz o inicjatywie? Czy zgadzasz się z inicjatywą stowarzyszenia Wolne Wadowice? Czy burmistrz Wadowic powinna zostać odwołana? Zabierz głos w dyskusji!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?