Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wyrok na Mateusza Klinowskiego w sprawie mostku uchylony. Sprawa wraca do ponownego rozpatrzenia do sądu w Wadowicach

Bogumił Storch
Wcześniejszy most na Kleczance w Rokowie. Zdjęcie z 2011 roku
Wcześniejszy most na Kleczance w Rokowie. Zdjęcie z 2011 roku Grzegorz Spisak
Sąd Okręgowy w Krakowie uchylił wyrok wobec Mateusza Klinowskiego, byłego burmistrza Wadowic, obecnie radnego Rady Miejskiej. Chodzi o sprawę mostku na Kleczance w Rokowie. Wadowicki Sąd rejonowy uznał wcześniej Mateusza Klinowskiego winnym samowoli budowlanej i nałożył na niego karę grzywny w wysokości 10 tys. zł.

- Sąd Okręgowy w Krakowie uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Wadowicach do ponownego rozpoznania - potwierdza Paweł Boruchowski z biura prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie.

Mateusz Klinowski jest zadowolony.

- Trzyosobowy skład Sądu Okręgowego w Krakowie nie tylko zgodził się niemal ze wszystkimi zarzutami mojej i mojego adwokata apelacji, ale wręcz uznał, że wyrok, którym skazano mnie na grzywnę i utratę pracy na uniwersytecie urąga wszystkim zasadom procesu karnego - tłumaczy w emocjonalnym wpisie na Facebooku.

Jak podkreśla Sąd Okręgowy uznał również, że most w Rokowie należało odbudować, a gdyby tego nie zrobił, mógłby stanąć przed sądem za zaniechania.

Proces przed wadowickim sądem zakończył się ponad rok temu - w grudniu 2021. Mateusz Klinowski został uznany winnym przekroczenia uprawnień i niedopełnienie obowiązków przy budowie mostku w Rokowie. Dostał też grzywnę - 10 tys. złotych. Były burmistrz odwołał się od wyroku.

Trochę historii mostku na Kleczance w Rokowie koło Wadowic

Przeprawa na Kleczance została zniszczona przez powódź w 2010 roku. Postawiono prowizoryczną i dość chybotliwą kładkę dla pieszych, ale ona nie spełniała wymogów bezpieczeństwa. Mogła służyć tylko pieszym. Dopiero za kadencji Mateusza Klinowskiego, w 2018 r. w pobliżu powstała nowa przeprawa. Gmina wydała na nią, oraz na wzmocnienie terenu i utwardzenie dojazdu, 340 tys. złotych.

Zawiadamiający prokuraturę - urzędnicy z wadowickiego magistratu już za kadnencji jego następcy Bartosza Kalińskiego - zarzucili byłemu burmistrzowi, że przy realizacji inwestycji działał na szkodę interesu publicznego, bo pieniądze wydano bez przetargu, a inwestycja nie miała bez pozwolenia budowlanego i zgody Polskich Wód. W efekcie Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nałożył 125 tysięcy złotych grzywny na Wadowice, by można było budowę mostku zalegalizować. To jednak nie wszystko, potrzebne były poprawki, a ich koszt to kolejne 250 tys. złotych.

Mostek służy okolicznym mieszkańcom i właścicielom pól. Można po nim przejechać samochodem i traktorem. Wiedzie do niego gruntowa droga.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Wyrok na Mateusza Klinowskiego w sprawie mostku uchylony. Sprawa wraca do ponownego rozpatrzenia do sądu w Wadowicach - Gazeta Krakowska

Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto