Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska powoli odchodzi od węgla. Nowy Program Ochrony Powietrza nie przyniesie rewolucyjnych zmian

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Z kominów w Oświęcimiu znów snują się dymy. Największe, gdy w piecu jest zapalane i gdy dokładany jest węgiel
Z kominów w Oświęcimiu znów snują się dymy. Największe, gdy w piecu jest zapalane i gdy dokładany jest węgiel Arch. GK
Kilka chłodniejszych dni sprawiło, że popołudniowy spacer przestał być okazją do dotlenienia organizmu. Swąd i tumany gęstego dymu wydobywające się z kominów domów sprawiają, że odechciewa się aktywności na "świeżym" powietrzu. Walka ze smogiem ma mocno przyspieszyć dzięki przyjętemu przez Sejmik Województwa Małopolskiego programowi ochrony powietrza. Czy faktycznie tak wiele się zmieni?

Program Ochrony Powietrza (POP) dla Małopolski

Walka ze smogiem w Małopolsce trwa już od kilku lat. Miliony złotych wydane na wymianę tysięcy starych kotów opalanych węglem na te bardziej ekologiczne są dowodem na to, że podejmowane są działania w celu poprawy jakości powietrza. Niestety pomimo imponujących liczb trudno zauważyć, by sytuacja w naszym regionie uległa poprawie. W dalszym ciągu w okresie grzewczym normy stężenia pyłów w powietrzy przekraczane są kilkunastokrotnie.

Radni Sejmiku w poniedziałek (28.09) niemal jednogłośnie przyjęli Program Ochrony Powietrza (POP) dla Małopolski. Jego cele to zdecydowane przyspieszenie wymiany starych kotłów na ekologiczne, likwidacja publicznych dotacji do kotłów węglowych, spisanie źródeł ciepła we wszystkich domach w regionie, zatrudnienie ekodoradców w każdej gminie, błyskawiczne kontrole domostw podejrzanych o spalanie śmieci, zakaz używania kominków w dni smogowe, utworzenie stref, do których nie wjadą samochody nie spełniające norm emisji, szerokie promowanie odnawialnych źródeł energii oraz państwowych dotacji do ocieplenia domów i wymiany kotłów.

Małopolska odchodzi od palenia węglem

Kierunkiem, w którym zmierza Małopolska jest zatem stopniowe odchodzenie od węgla. Nie jest to pomysł nowy. Mateusz Klinowski, były burmistrz Wadowic, a obecnie radny miejski od lat forsuje pomysł wprowadzenia zakazu palenia węglem. Początkowo miał on objąć całą gminę, a w kolejnej wersji tylko miasto. Odejście od tego paliwa budzi jednak wciąż wielkie emocje i opór mieszkańców, szczególnie wiosek, gdzie węgiel od zawsze był używany i nikt nie wyobraża sobie, by mogło być inaczej. Zakazu nie udało się wprowadzić.

- Dziś Wadowice to piekło na ziemi, powód do wstydu przed turystami z całego świata i dowód na to, jak głęboko w nosie mamy dbałość o siebie i bliźnich. Mam nadzieję, że głos rozsądku zwycięży - przekonywał radny Klinowski.

Jak dotąd niewiele nie wskórał, choć coraz więcej wadowiczan, tak jak on, chce żyć w czystym środowisku.

Zakaz palenia węglem bardzo mocno forsowany był również na początku br. w Oświęcimiu. Przygotowana przez prezydenta Janusza Chwieruta uchwała zakładała stopniowe odchodzenie od tego paliwa. Przeprowadzono w tej sprawie konsultacje. Na razie uchwała nie została jeszcze przyjęta, więc i w tym sezonie grzewczym będziemy wdychać trujące drobinki pyłów.

Ograniczenia w dotacji do wymiany starych kotłów na nowe węglowe już w ubiegłym roku zapowiedział Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa. W perspektywie odchodzenia od węgla wydatkowanie na ten cel publicznych pieniędzy jest bezzasadne. W tym przypadku zdecydowano się na wyższe ocenienie wniosków mieszkańców, którzy zdecydowali się na wymianę pieca na bardziej ekologiczne paliwo np. gaz. POP zakłada od 2021 br. likwidację publicznych dotacji do kotłów węglowych

- Wycofanie zgody na dotowanie węgla pokazuje zmianę podejścia nie tylko radnych Sejmiku, ale i obywateli do akceptowalnej metody ogrzewania domów. Mamy przede wszystkim nadzieję, że dzięki nowym regulacjom gminy znacznie bardziej zaangażują się w walkę ze smogiem i wreszcie wzrośnie tempo wymiany „kopciuchów” w naszym województwie - komentuje Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego.

Innym z założeń POP jest przygotowanie spisu wszystkich źródeł ogrzewania. Takie działania zostały w ub. sezonie grzewczym przeprowadzone w gminie Chrzanów. - Dzięki temu będziemy wiedzieć, ile środków jest potrzebnych na wymianę pieców i jak zaplanować działania - tłumaczył Robert Maciaszek.

POP nakłada na gminy obowiązek szybkiego reagowania na zgłoszenia mieszkańców o spalaniu podejrzanych substancji, zwłaszcza śmieci. Gmina będzie musiała przeprowadzić stosowną kontrolą w ciągu 12 godzin od zgłoszenia. Wyniki kontroli przeprowadzanych w minionych latach przez ekopatrole i straż miejską pokazały jednak, że przyczyną gęstego, śmierdzącego dymu nie jest spalanie śmieci, a w większości korzystanie z węgla niskiej jakości w starych piecach.

400 kontroli z użyciem specjalistycznego drona wykonano w gminie Chrzanów. Sami mieszkańcy wskazali domy i ulice, które warto skontrolować. Żadne z przeprowadzonych badań nie wykazało spalania w piecach śmieci. Podobnie wygląda sytuacja w Olkuszu. - Tylko 10 proc. kontroli kończy się wykryciem nieprawidłowości - mówi Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu.

Nowością jest natomiast zakaz używania kominków już po ogłoszeniu I stopnia zagrożenia zanieczyszczeniami powietrza. Mowa o kominkach, które nie są głównym źródłem ciepła w domach.

FLESZ - Polski lek na COVID-19

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Małopolska powoli odchodzi od węgla. Nowy Program Ochrony Powietrza nie przyniesie rewolucyjnych zmian - Chrzanów Nasze Miasto

Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto