Wadowice kupują węgiel z zagranicy a Andrychów tylko z Polski. Tak miasta szykują się na zimę

Ośrodek badania opinii publicznej, CBOS, zapytał Polaków o ich obawy związane z sezonem grzewczym. Okazało się, że zdecydowana większość badanych (79 proc.) korzystających z pieców i kotłów węglowych przewiduje, że ich gospodarstwa domowe będą miały problemy z zaopatrzeniem w ten surowiec.

Najczęściej obawy te dotyczą zarówno braku węgla na rynku, jak i zbyt wysokich jego cen.

PEC Termowad, czyli miejska ciepłownia w Wadowicach węgiel kupuje za granicą.

Spółka posiada zapas węgla wystarczający do końca roku. PEC Termowad ma podpisaną umowę na węgiel z wieloletnim niezawodnym dostawcą, który gwarantuje dostawy węgla na cały sezon grzewczy dla spółki w odpowiedniej ilości i jakości - informuje nas wadowicki magistrat.

Ciepłownicza spółka miejska AEC w Andrychowie też szykuje się do zimy. W zasobach elektrociepłowni utrzymywany jest zapas na poziomie 100 – 300 ton miału energetycznego.

W złożonej ofercie do końca roku zakłada się zakup 3 tysięcy ton węgla. W sezonie grzewczym elektrociepłownia zużywa około 8 tysięcy miału energetycznego.

Transport węgla może odbyć się dopiero po wpłynięciu na konto sprzedawcy pełnej kwoty za towar. Jednorazowe zgromadzenie takiej ilości paliwa celem zabezpieczenia na cały sezon grzewczy, wiązałoby się z koniecznością zapłaty około 12 milionów złotych. Z uwagi na możliwości finansowe Spółki, paliwo jest dostarczane sukcesywnie. Spółka nie dokonuje zakupu węgla importowanego - wyjaśnia "Gazecie Krakowskiej" Aneta Bogacz z biura zarządu AEC.