18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalwaria Zebrzydowska.Pątnicy przeszli Ekstremalną Drogę Krzyżową

Robert Szkutnik
Wielu pątników, tak jak Marcina Gałka z Brzeska, szło do obranego celu samotnie.

- Potrzebowałem trochę czasu na przemyślenia. A to wspaniała okazja, cisza, noc, reguła milczenia. To coś zupełnie innego niż pielgrzymka - mówi Marcin Gałka, który szedł z Tyńca.

Wielu uczestników EDK wyruszyło na trasy z Krakowa. Zrobili to w piątek po wieczornej mszy świętej. Mogli pójść do Kalwarii Zebrzydowskiej ale także do Trzebini lub Czernej. 

Pierwsze grupy dotarły do Kalwarii Zebrzydowskiej w sobotę ok. godziny piątej. Jednak większość z nich zjawiała się na placu Rajskim przed klasztorem Bernardynów pomiędzy szóstą a ósmą. Maruderzy przychodzili nawet około południa. 

Podobnie było z grupami, które wyszły na trasy z Oświęcimia. Jedni kończyli EDK w Wadowicach a inni wędrowali dalej poboczem drogi krajowej nr 52 do Kalwarii Zebrzydowskiej, albo polnymi miedzami.

Jednak trasy przygotowano tak, by głównie wiodły po bezdrożach, by nic nie przeszkadzało pielgrzymom w medytacji. Aby każdy z uczestników EDK mógł w duchu religijnym przeżyć misterium, pątnicy idący czy to w grupach, czy samotnie milczeli. A ich głosy słychać było tylko podczas postojów, kiedy czytali rozważania i modlili się. Tak było też na placu Rajskim i dziecińcu klasztornym w Kalwarii.

- Każdą stację odprawiałyśmy w innej intencji - mówi  Weronika Piróg, która szła ze Skawiny z krzyżem zrobionym dla niej przez siostrę.Towarzyszyła jej w ekstremalnym misterium Anna Kołodziej. Weronika dodała, że po raz pierwszy była na takiej drodze krzyżowej rok temu i jeśli będzie okazja to będzie uczestniczyć w takiej pielgrzymce, co rok.

Pomysłodawcą Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest ksiądz Jacek Wiosna Stryczek wraz z Męską Stroną Rzeczywistości.Takie ekstremalne przejścia medytacyjne odbywają się od 2009 roku. W tym roku do udziału w EDK zapisało się ponad 1500 osób.
Wielu pątników, tak jak Marcina Gałka z Brzeska, szło do obranego celu samotnie. - Potrzebowałem trochę czasu na przemyślenia. A to wspaniała okazja, cisza, noc, reguła milczenia. To coś zupełnie innego niż pielgrzymka - mówi Marcin Gałka, który szedł z Tyńca. Wielu uczestników EDK wyruszyło na trasy z Krakowa. Zrobili to w piątek po wieczornej mszy świętej. Mogli pójść do Kalwarii Zebrzydowskiej ale także do Trzebini lub Czernej. Pierwsze grupy dotarły do Kalwarii Zebrzydowskiej w sobotę ok. godziny piątej. Jednak większość z nich zjawiała się na placu Rajskim przed klasztorem Bernardynów pomiędzy szóstą a ósmą. Maruderzy przychodzili nawet około południa. Podobnie było z grupami, które wyszły na trasy z Oświęcimia. Jedni kończyli EDK w Wadowicach a inni wędrowali dalej poboczem drogi krajowej nr 52 do Kalwarii Zebrzydowskiej, albo polnymi miedzami. Jednak trasy przygotowano tak, by głównie wiodły po bezdrożach, by nic nie przeszkadzało pielgrzymom w medytacji. Aby każdy z uczestników EDK mógł w duchu religijnym przeżyć misterium, pątnicy idący czy to w grupach, czy samotnie milczeli. A ich głosy słychać było tylko podczas postojów, kiedy czytali rozważania i modlili się. Tak było też na placu Rajskim i dziecińcu klasztornym w Kalwarii. - Każdą stację odprawiałyśmy w innej intencji - mówi Weronika Piróg, która szła ze Skawiny z krzyżem zrobionym dla niej przez siostrę.Towarzyszyła jej w ekstremalnym misterium Anna Kołodziej. Weronika dodała, że po raz pierwszy była na takiej drodze krzyżowej rok temu i jeśli będzie okazja to będzie uczestniczyć w takiej pielgrzymce, co rok. Pomysłodawcą Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest ksiądz Jacek Wiosna Stryczek wraz z Męską Stroną Rzeczywistości.Takie ekstremalne przejścia medytacyjne odbywają się od 2009 roku. W tym roku do udziału w EDK zapisało się ponad 1500 osób. Robert Szkutnik
Wyruszyli nocą z Zawoi, Oświęcimia, Tyńca, Skawiny i Krakowa, w różnych intencjach, aby rankiem, pieszo, dotrzeć do sanktuarium pasyjno-maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej.Ci, którzy szli z krakowskiego kościoła św.Józefa w Podgórzu szli dziewięcioma drogami. Niektóre z nich przeznaczone były dla pielgrzymów samotników. Pozostałymi wędrowało się w grupach. Ekstremalni pielgrzymi mieli do przejścia - w zależności od rodzaju trasy - od 24 do 60 kilometrów. Podobne Ekstremalne Drogi Krzyżowe odbyły się w innych miejscach kraju a nawet zagranicą.
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kalwaria Zebrzydowska.Pątnicy przeszli Ekstremalną Drogę Krzyżową - Wadowice Nasze Miasto

Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto