Działacze piłkarscy nie mogą narzekać na nudę, bo okręgowa centrala co kilka lat zmienia system rozgrywek w Małopolsce, powielając wcześniejsze wzorce. Nadchodzący sezon będzie ostatnim z podziałem na grupy w IV lidze. Na okres przejściowy powstanie jedna grupa, składająca się z dwudziestu ekip, ale docelowo ma liczyć 18 drużyn, ale to już od sezonu 2023/24.
Główny argument - zlikwidować baraże
Koronnym argumentem MZPN w kwestii reformy rozgrywek jest zlikwidowanie barażu o trzecią ligę, w którym bili się mistrzowie grup zachodniej i wschodniej czwartej ligi. Pokonani w barażu zawsze narzekali, że stracili sezon, choć wygrali swoją grupę.
MZPN po powstaniu jednej grupy IV ligi utworzy dwie grupy piątej ligi; krakowsko-oświęcimską i tarnowsko-sądecką. To będzie szczebel pośredni pomiędzy najwyższym szczeblem w Małopolsce, a klasami okręgowymi, które docelowo mają liczyć po 14 ekip.
Taki model obowiązywał już w Małopolsce w latach 2006-2011, czyli z jedną czwartą ligą i dwoma grupami piątej ligi. Odstąpiono od niego, gdy trzecia liga funkcjonowała w układzie małopolsko-świętokrzyskim i każdy z regionów mógł wprowadzić po dwa zespoły na szczebel międzywojewódzki. Wówczas awansowali mistrzowie obu grup z Małopolski. Sytuacja uległa zmianie po tym, jak PZPN zreformował trzecią ligę, przekształcając ją formę makroregionu. Skoro od 2017 roku zaczęła działać w układzie czterech województw, Małopolska znowu może dostarczyć do trzeciej ligi tylko jedną drużynę. Zatem po zakończeniu rozgrywek 2021/22 po raz ostatni w a Małopolsce zostanie rozegrany baraż o trzecią ligę. Potem mistrz Małopolski będzie awansował automatycznie.
IV liga ma być produktem marketingowym
Zdaniem działaczy MZPN, jedna grupa czwartej ligi ma być elitą województwa i - tym samym - jej dobrym produktem marketingowym, pozwalającym pozyskać dla niej tytularnego sponsora. Z najciekawszych meczów planowane są transmisje telewizyjne na kanale YouTube. Skorzystają na tym nie tylko kibice, ale także kluby. W wydanym komunikacie MZPN podaje, że za reformą opowiedziało się 31 spośród 36 obecnych czwartoligowców z obu grup. To są dane przedstawione po konsultacjach z klubami. Inaczej sytuację z reformą postrzegają kluby w zachodniej Małopolsce.
- Nie nazwałbym tego konsultacjami, ale raczej postawieniem klubów przed faktem dokonanym, że reforma zostanie przeprowadzona tak czy inaczej – mówi prezes jednego z klubów zachodnich rubieży województwa. - Co mieliśmy zrobić. Chodzi o to, żeby reforma odbyła się w jak najmniej drastycznej formule. Komunikat okręgowej centrali jest zmanipulowany, bo żadnego głosowania nie było, przynajmniej na tym zebraniu, w którym uczestniczyłem
- Wszystko brzmi tylko pięknie w komunikacie okręgowej centrali, ale jakoś nikt nie mówi, że klubom dokłada się obowiązków. Planuje się, żeby wzorem trzeciej ligi, każdy klub nagrywał mecze i do 48 godzin udostępnił go na specjalnej platformie. Nikt jednak nie zapytał, jakie są możliwości techniczne klubów. Owszem, dzięki takiemu rozwiązaniu kluby będą mogły analizować rywali, ale to jest także ukłon w stronę sędziów. Na pytanie, czy okręgowa centrala, wzorem trzeciej ligi, chciałby partycypować w kosztach sędziowskich, nie było żadnego odzewu. Skoro czwarta liga ma być sztandarowym produktem, to zawodowstwo powinno działać w obie strony. Czyż nie? - pyta retorycznie działacz innego klubu zachodniej Małopolski.
Nagrywanie meczów może być tzw. batem na sędziów, wyjaśniającym sporne sytuacje. - Powiedzmy sobie szczerze, że jeśli mecz będzie nagrywany z jednej kamery, to wyjaśnienie spornej sytuacji z przeciwnej jej strony jest znikome. Zresztą wiele klubów nagrywa mecze dla celów szkoleniowych i jeśli przesłano materiał dowodowy odnośnie sędziowskiego błędu, to czy ktoś słyszał o konsekwencjach poniesionych przez arbitra? - dodaje działacz.
Reforma uderzy w okręgówki?
Ostateczne decyzje odnośnie zasad reformy rozgrywek mają zostać ogłoszone 29 lipca 2021, po kolejnym posiedzeniu zarządu MZPN. A jak to wyglądało w 2006 roku, kiedy poprzednio odchodzono od podziału na grupy w IV lidze? Otóż w każdej z grup utrzymanie zapewniło sobie 7 drużyn. Oczywiście z grupy, której mistrz wygra baraż o trzecią ligę, utrzyma się o jedna drużyna więcej. Pozostałe spadną do nowej piątej ligi? Tak było w 2006 roku. Teraz MZPN zaproponował parasol ochronny dla czwartoligowców. Jest koncepcja, aby zespoły z miejsc od 8 do 11 w czwartej lidze zagrały baraż z mistrzami okręgówek. Zatem mistrz okręgówki nie uzyska bezpośredniego awansu małopolskiej elity, jaką ma być czwarta liga. Zdaniem działaczy MZPN, bezpośredni awans byłby przeskokiem o dwie klasy, stąd decyzja o barażu. Poprzednio tego nie było, a teraz być może. Jeśli mistrz okręgówki przegra baraż, awansuje do nowej piątej ligi.
- Łowcy pedofilów wystawili niewinnego na lincz? Teraz skarżą się na policję
- Zapłaciłeś karę za parkowanie przy marketach? "Mandaty" będą anulowane
- Zebrali 2 mln zł na ratowanie Janka Kozuba. Potrzebnych jeszcze 7 mln zł
- Friz i jego Ekipa zrobili furorę w Energylandii. Setki osób na otwarciu strefy Aqual
- Strażacy weryfikują zgłoszenia skutków burzy. Trąba powietrzna nad Bolesławiem
- Brzeszcze, Libiąż. 300 absolwentów klas patronackich Tauron Wydobycie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?