Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wadowice, Andrychów, Stryszów: wypadki, wybuchy. Sobota pod znakiem tragedii

Robert Szkutnik
To nie był spokojny dzień w powiecie wadowickim. Do najtragiczniejszego zdarzenia doszło już rano o 5.45, kiedy to na miejskiej obwodnicy zginęła kobieta, potem około 6 rano w Andrychowie młody kierowca wjechał autem pod pociąg, a dzień zakończył wybuch pieca centralnego ogrzewania w Dąbrówce.

Strażacy udzielali potrąconej kobiecie pomocy, ale niestety ich wysiłki nie pomogły uratować życia poszkodowanej w wypadku na obwodnicy. 40-letnia mieszkanka Witanowic zmarła po przewiezieniu do szpitala. Na przejściu dla pieszych potrącił ją kierowca cinquecento.

Do wypadku na wadowickiej śródmiejskiej obwodnicy doszło na przejściu dla pieszych w pobliżu stacji paliw na ulicy Piłsudskiego. Kierowca cinquecento wjechał w kobietę, która przechodziła przez jezdnię. Poszkodowana odniosła liczne obrażenia. Na miejscu wypadku szybko pojawiła się wezwana na pomoc straż pożarna z JRG Wadowice. Strażacy udzielili jej pomocy, ale po przewiezieniu do szpitala ofiara wypadku zmarła. Wyjaśniane są okoliczności wypadku, a śledztwo wszczęła już pod nadzorem Prokuratury Rejonowej wadowicka policja.

Z kolei w Andrychowie około godziny 6 rano na przejeździe kolejowym na Górnicy rozpędzony pociąg uderzył w bok opla vectry i przeciągnął go na odległość kilkuset metrów. Rannego kierowcę, 22-letniego mieszkańca Roczyn, przewieziono do szpitala. Prawdopodobnie zagapił się na przejeździe i nie zauważył pociągu. Pociągiem relacji Szczecin - Zakopane TLK "Podhalanin" jechało ok. 300 osób. Przerwa w ruch trwała do godz. 10.00

Jakby tego było mało. W Dąbrówce w gminie Stryszów około 17.00 w jednorodzinnym domu wybuchł piec od centralnego ogrzewania. Mimo, że piec był na węgiel. Siła wybuchu była tak wielka, że wyrwane zostały drzwi od kotłowni, które z impetem uderzyły w garaż i przepołowiły go. Poza tym wybuch powyrywał okna z futrynami, zniszczył drzwi, jedną ze ścian i naruszył całą konstrukcję budynku. Nie spowodował natomiast pożaru.

- Po konsultacji telefonicznej z nadzorem budowlanym postanowiliśmy wyłączyć budynek z eksploatacji. Obiekt został ogrodzony taśmami, a o jego dalszych losach zdecyduje w poniedziałek po dokładnych oględzinach PINB - mówi st.asp.Tomasz Pałosz z PSP w Wadowicach, który był na miejscu zdarzenia.

W budynku mieszkała 4-osobowa rodzina, dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci. Na szczęście w chwili wybuchu nie było ich na miejscu. Tę noc spędzą u rodziny.

Jak powiedział nam wójt Stryszowa Jan Wacławski, jeśli będzie taka potrzeba, to gmina poszkodowanym pomoże.

Najlepszy Piłkarz i Trener Małopolski 2011. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Sprawdź magazyn Gazety Krakowskiej! Bulwersujące zdarzenia, niezwykli ludzie, mądre opinie

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto