- Przyjeżdżają raz w tygodniu i sprawdzają dokumenty z zakresu gospodarki wodno-ściekowej oraz rozbiórki dworu w Dąbrówce - informuje Jan Wacławski, wójt gminy Stryszów. Do tej pory funkcjonariusze CBA byli w urzędzie stryszowskim już cztery razy. Na razie nie wiadomo jeszcze, czym skończy się ta kontrola. Jednak wójt Jan Wacławski jest spokojny. - Udostępniłem funkcjonariuszom wszystkie dokumenty, a wedle potrzeby złożę odpowiednie wyjaśnienia. Wydaje mi się, że cała kontrola już niedługo powinna się skończyć - mówi Wacławski.
Przyznaje on, że od pewnego czasu ciągle na jego urząd są nasyłane kontrole z różnych instytucji, a to za sprawą donosów osób "życzliwych".
- Dzięki temu jednak jestem przebadany od stóp do głów i jak na razie niczego u mnie nie znaleźli - wyznaje wójt gminy Stryszów.
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolsce
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?