Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelne zatrucie czadem w Barwałdzie Górnym. Ofiara to samotnie mieszkający mężczyzna. Policja ustala okoliczności tej tragedii

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Strażacy przypominają na progu sezonu grzewczego o stosowaniu czujników
Strażacy przypominają na progu sezonu grzewczego o stosowaniu czujników Archiwum Nasze Miasto
Do śmiertelnego zatrucia czadem doszło w jednym z domów w Barwałdzie Górnym. Ofiara to mężczyzna, który mieszkał samotnie. Strażacy, którzy zostali wezwani na miejsce zdarzenia stwierdzili znaczne przekroczenia stężenia tlenku węgla. Przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.

Dyżurny Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Wadowicach zgłoszenie otrzymał krótko przed godz. 13, ale wszystko wskazuje, że zgon nastąpił w nocy.

Służby wezwał zaniepokojony sąsiad, który postanowił zapukać do drzwi mężczyzny. Ten nie otwierał, chociaż w domu od nocy świeciło się światło.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że dom był ogrzewany piecami kaflowymi. Mężczyzna dogrzewał też mieszkanie piecykiem, popularną "koza", która znajdowała się właśnie w pomieszczeniu, gdzie ratownicy natrafili na ciało ofiary.

Strażacy przy tej okazji apelują o stosowanie czujników, które są najbardziej skuteczne w przypadku zagrożenia tlenkiem węgla.

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto