Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skidziń: jadą naładować akumulatory

Andrzej Rzycki
Dziś na krótki, trzydniowy obóz do Milówki wyjeżdżają piłkarze beniaminka wadowickiej okręgówki ze Skidzinia. Jutro planują sparing z Zaporą Wapienica. Mecz rozegrany zostanie w Bielsku-Białej.

Ostatecznie nic nie wyszło z awizowanego transferu. Trener Jan Sporysz szukał doświadczonego obrońcy i miał już na oku piłkarza z III-ligową przeszłością. Ten jednak nie trafi do Skidzinia.


- Pozyskanie wartościowego obrońcy było dla nas priorytetowe - mówi Jan Sporysz, trener Skidzinia. - W defensywie mamy największe dziury i muszę z konieczności przesuwać tam nominalnych pomocników. Najlepszym przykładem jest Krzysztof Zarzycki. To gracz, którego "rwie" do przodu, a musi "trzymać" defensywę.

Rozglądaliśmy się za "obrońcą z nazwiskiem" i takiego znaleźliśmy. Kluby były już praktycznie dogadane, ale w ostatniej chwili ten piłkarz zrezygnował z naszej oferty - dodaje trener.
W kadrze Skidzinia zmiany są zatem tylko kosmetyczne.

Po dwóch latach przerwy treningi wznowił znany z występów w Przeciszovii Mateusz Barnacki. Pod dużym znakiem zapytania stoi dalsza gra w Skidziniu Macieja Sobczuka, który ma problemy z łączeniem pracy zawodowej i treningów. Więcej kadrowych zmian w tej drużynie nie ma.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto