Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedsiębiorca z Wieprza: zrobili ze mnie narkomana

Grzegorz Spisak
Bogdan Chmiel  z Wieprza i feralne ziarna konopi
Bogdan Chmiel z Wieprza i feralne ziarna konopi fot. Grzegorz Spisak
Bogdan Chmiel, przedsiębiorca z Wieprza, nie może pogodzić się z decyzją sądu, który nałożył na niego astronomiczną karę. Mężczyzna musi zapłacić 164 tysięcy złotych.

Wszystko dlatego, że nieświadomy sprowadził z Chin i Ukrainy 48 ton ziaren konopi włóknistej. Sprzedawał ją hodowcom gołębi, które wprost uwielbiają ten przysmak. Kłopot w tym, że handel konopiami jest w Polsce zabroniony ustawą antynarkotykową.

Do mieszkania pana Bogdana najpierw zapukali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. - Przyszli do mnie wysocy panowie, pokazali legitymacje i zaczęli oglądać zawartość worków - relacjonuje pan Bogdan. - Wytłumaczyłem im, że to ziarno paszowe konopi włóknistej, którą sprzedaję hodowcom gołębi. Ale oni zaczęli pytać o marihuanę - kręci głową.

Niedługo potem wizytę złożyli mu inspektorzy Agencji Rynku Rolnego. Zarzucili mu łamanie prawa. Okazało się, że roślina, z której można robić sznurki, wyciskać olej lub tuczyć gołębie, podlega ustawie antynarkotykowej z 2005 roku. Inspektorzy ARR zarzucili hurtownikowi, że rozprowadza ziarna konopi włóknistych. Ich zdaniem wszystko byłoby w porządku, gdyby zmieszał je z innym ziarnem lub wyprażył, żeby nie kiełkowały. Ponadto obrót tą rośliną reguluje unijne rozporządzenie pozwalające kontrolować uprawy na włókna na terenie UE.

Zobacz także: Sprawdziliśmy majątki burmistrzów

- Ziarna konopi nie powinny się znaleźć na terenie Unii Europejskiej - zaznacza Michał Maguza, wicedyrektor departamentu obrotu z zagranicą ARR z Warszawy. - Także w Polsce rozprowadzanie tych ziaren w tej postaci i spożywanie przez zwierzęta nie jest dozwolone.

Pan Bogdan nie rozumie stanowiska ARR. Przez dwa lata miał zakaz sprowadzania feralnych nasion. Teraz kupuje je legalnie w Holandii. Dokładnie te same, tylko znacznie drożej.

- Ja myślę, że urzędnicy w Unii Europejskiej nie rozumieją, jak działa wolny rynek. Poza tym stosują podwójne standardy wobec polskich przedsiębiorców - próbuje wyjaśnić absurdalną sytuację, w której się znalazł.

- Agencja Rynku Rolnego tylko realizuje politykę rządu. Myśmy już wypowiedzieli się na ten temat. Jeżeli chodzi o przepisy, które wyznacza nam Unia Europejska, to tym zajmuje się Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi - mówi Iwona Ciechan, rzecznik ARR.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Wojna kiboli w Nowej Hucie: 14 lat za kratami za śmierć nastolatka?

Codziennie rano najświeższe informacje prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto