Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Postrzelony kot, szczeniaki wyrzucone do rowu - fala przypadków znęcania się nad zwierzętami

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Postrzelony kot puszek. Obrażenia widać tym zdjęciu
Postrzelony kot puszek. Obrażenia widać tym zdjęciu nadesłane
W powiecie wadowickim doszło do szokujących przypadków znęcania się nad zwierzętami. W Wadowicach ktoś strzela do kotów a we Frydrychowicach bezbronne szczeniaki wyrzucono do rowu, pozostawiając je na mrozie na pewną śmierć.

Puszek, kot nastoletniego Ksawerego z Wadowic pilnie potrzebuje kosztownej operacji. Kotek ma 1,5 roku. Założono mu już opatrunek usztywniający, a prześwietlenie RTG nie pozostawiło wątpliwości:

Do operacji jest jego tylna łapka która została poważnie złamana, prawdopodobnie od postrzału z wiatrówki. Kotek ma na razie tylko opatrunek usztywniający, żeby nie doszło do otwartego złamania, szukamy dobrego weterynarza - mówi chłopiec.

Życie zwierzęciu uratować może kosztowna operacja a na nią rodziców nastolatka nie stać, dlatego Ksawery zorganizował w internecie zbiórkę na ten cel.
Link do zbiórki

Ceny operacji wąchają się od 1800zł do nawet do 3000 zł, jak nie więcej. Nie potrzebuję całkowitej kwoty, bo wiem, że niektóre zwierzaki są w gorszym stanie, lecz każda pomoc się przyda - wyjaśnia.

Gdy historia kotka Puszka została opisana przez Ksawerego w mediach społecznościowych, okazało się, że podobnych przypadków postrzelonych śrutem zwierząt domowych jest ostatnio w Wadowicach więcej. Sprawca tych czynów pozostaje nadal nieuchwytny, bo do tej pory nikt nie zawiadomił policji.

Prokuratura szuka sprawcy, który strzelał do suczki w Nowym Targu

To już kolejne, przypadki znęcania się nad zwierzętami w okolicach Wadowic. Lokalne media informowały wcześniej m.in. o szczeniakach porzuconych na mrozie na pewną śmierć w przydrożnym rowie we Frydrychowicach. Uratowała je pani Barbara, mieszkanka wsi, która też znalazła chętnych by te psiaki przygarnąć. Gdyby nie ona, zwierzęta mogłyby nie przetrwać mroźnej nocy.

Przypomnijmy. Niedawno Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt (KSOZ) złożyło do prokuratury zawiadomienie o postrzeleniu bezdomnej suczki, która ze śrutem pod okiem trafiła pod opiekę Stowarzyszenia.
Informację o skrajnie przestraszonej, głodnej i błąkającej się od kilku miesięcy suczce, która nie pozwalała się do siebie zbliżyć, przekazali KSOZ mieszkańcy Szaflar koło Nowego Targu.

Dzięki interwencji Stowarzyszenia udało się ją złapać we wtorek wieczorem i wtedy okazało się, że w ciele psa tkwią nie tylko kleszcze, ale także wystrzelony z wiatrówki śrut, znajdujący się tuż pod prawym okiem. W wyniku postrzału suczka mogła stracić nie tylko oko, ale także życie.

Kary za znęcanie się nad zwierzętami

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku szczególnego okrucieństwa, z którym mamy do czynienia w tej sprawie – od 3 miesięcy do 5 lat.

Pierwszy raz w historii zmieniono kurs planetoidy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Postrzelony kot, szczeniaki wyrzucone do rowu - fala przypadków znęcania się nad zwierzętami - Gazeta Krakowska

Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto