Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie udało się sprzedać starego szpitala w Wadowicach. Przeniosą tu urzędników?

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Starostwo Powiatowe w Wadowicach potrzebuje pieniędzy i dlatego szukało kupca zainteresowanego nabyciem budynków, w których kiedyś znajdował się szpital. Chętnych nie było, a cały czas trzeba płacić za utrzymanie obiektu. Teraz urzędnicy mają inny plan.

W wadowickim starostwie liczyli do tej pory, że działka przy ul. Karmelickiej wraz ze starymi, opustoszałymi i rozsypującymi się budynkami dawnego szpitala, szybko znajdzie nabywcę. Teren o powierzchni liczącej niemal pół hektara, położony w samym centrum Wadowic, wydawał się być atrakcyjny dla potencjalnych kupców.

Nie ma chętnych

Nic takiego jednak się nie stało. Pierwszy przetarg unieważniono, bo nie było chętnych. Zamiast dodatkowego zarobku, który zasiliłby budżet powiatu są tylko koszty. Roczny koszt ogrzewania dwóch starych budynków w 2019 r. wynosił blisko 231 tys. zł, a łączny koszt ich utrzymania w skali roku przekroczył 359 tys. zł.

Zarząd Powiatu jednak się nie poddawał i ogłosił kolejny przetarg na sprzedaż starego szpitala. W marcu cenę obniżono z 5 do 4,5 mln zł, ale i to nie pomogło. Ceny oferentów były poniżej wyceny starostwa albo też wyrażano zainteresowanie nabyciem tylko części budynków, a nie całości.

Przeniosą tu pośredniak?

Teraz jest pomysł, by wyburzyć stary szpital i w jego miejsce wybudować nowe siedziby wydziałów starostwa. Do starego szpitala urzędnicy mają też przenieść takie instytucje jak: Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie czy Powiatowy Urząd Pracy, których siedziby obecnie rozsiane są po różnych lokalizacjach w Wadowicach. Decyzja ma wkrótce zapaść.

Nie chcą urzędów, tylko park

Mieszkańcy Wadowic chcą natomiast wyburzenia starych pawilonów i zagospodarowania terenu, na przykład na park.

Może starostwo wyceniłoby ten budynek realnie i pozbyłoby się problemu. Za 5 mln zł tego nie sprzedadzą i dalej będą musieli ponosić koszty utrzymania, zamiast przeznaczyć pieniądze na inne cele

- uważa Karolina Zimmer z Wadowic.

Fachowcy od nieruchomości nie widzą jednak na to szansy. Ich zdaniem, chociaż działki rzeczywiście znajdują się w tzw. zwartej zabudowie ścisłego centrum Wadowic, kilkaset metrów od rynku, to sprzedaż ich w praktyce była niemożliwa.

- Atrakcyjna jest na pewno sama działka. Minusem tej oferty jest jednak to, że na niej są budynki w fatalnym stanie technicznym, praktycznie ruiny i to może zniechęcić potencjalnych nabywców

- uważa Waldemar Andrzejewski z jednego z lokalnych biur nieruchomości.

Jego zdaniem, gdyby ktoś chciał tu zainwestować na przykład w hotel lub biurowiec albo nawet lokale mieszkalne, musiałby najpierw to wszystko zburzyć, a to znacznie podniosłoby koszty inwestycji.

- Adaptacja obiektów na potrzeby urzędów byłaby nieco mniej kosztowna, ale wcale nie tania

- dodaje specjalista od nieruchomości.

Zainwestowali w nowe pawilony

Od kilku lat, stopniowo cały szpital z Karmelickiej 12 był przenoszony do nowych pawilonów na Karmelicką 7. W 2016 roku oddano do użytku nowy Pawilon E, w którym mieszczą się oddziały: geriatrii i rehabilitacji ambulatoryjnej, chirurgii ogólnej i urazowej, wewnętrzny oraz położnictwa i neonatologii wraz z blokiem porodowym i salą do cięć cesarskich oraz pediatrię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto