Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lanckorona: przeszły dwie trąby powietrzne

Grzegorz Spisak
Grażyna i Stanisław Wodejko usuwają zniszczenia z terenu swojej posesji w Łaśnicy. Po przejściu trąby powietrznej ogród przypominał pobojowisko
Grażyna i Stanisław Wodejko usuwają zniszczenia z terenu swojej posesji w Łaśnicy. Po przejściu trąby powietrznej ogród przypominał pobojowisko fot. Grzegorz Spisak
Mieszkańcy Łaśnicy zaczynają się zastanawiać, czy ich miejscowość aby nie jest przeklęta. W ubiegłym roku ich domy rozpadły się przez osuwiska. Teraz we znaki dał się im kolejny żywioł. W poniedziałek 4 lipca przez tę wieś w gminie Lanckorona przeszły dwie trąby powietrzne.

Zobacz także: Wadowice: spłonął samochód osobowy

We wtorek poszkodowani mieszkańcy Łaśnicy próbowali naprawiać to, co zdewastował niszczycielski wiatr. Gdy jedni cięli na kawałki powalone drzewa, inni zajmowali się łataniem dziur w dachach. Nadal przed oczami mają poniedziałkowy wieczór.

- Mąż zobaczył przez okno tylko wirujący słup. Widział, jak wiatr otworzył maskę samochodu i przesunął go kilkanaście metrów - opowiada Grażyna Wodejko. - Potem cały dom zaczął się trząść. Byłam przerażona.

Poszkodowane przez wicher rodziny za własne pieniądze będą musiały teraz naprawiać powstałe szkody. Grażyna Wodejko wyjaśnia, że przeprowadziła się do Łaśnicy niedawno i chciała ubezpieczyć dom na wypadek szkód wywołanych przez gwałtowne zmiany pogodowe.

- Jak w agencji ubezpieczeniowej usłyszeli, że mieszkamy w Łaśnicy, to od razu powiedzieli, że się na to nie piszą - mówi pani Grażyna. - Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak radzić sobie samemu.

Solidny dach jej domu nie oparł się żywiołowi. Trąba zdemolowała też sad, wyrywając i łamiąc ponad 20 owocowych drzew. - Sąsiedzi z oddalonych domów przynoszą nasze dachówki rozrzucone w promieniu kilkuset metrów - mówi mieszkanka Łaśnicy.

Cieszy się tylko, że strażacy zareagowali w porę, bo dzięki temu udało się szybko zatamować wodę lejącą się do domu przez dziury w dachu. Strażacy z Wadowic i OSP w Łaśnicy pracowali do pierwszej nad ranem.

Krzysztof Chorąży z OSP z Łaśnicy, który brał udział w akcji po przejściu trąb, cieszy się tylko, że nikt nie zginął. - Pogoda nie jest łaskawa dla naszej małej miejscowości - wzdycha Krzysztof Chorąży.

Tomasz Knapik z Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych w Krakowie przyznaje, że takie zjawiska na naszym terenie są bardzo wyjątkowe. - Na naszych mapach z wczorajszego dnia nic nie wskazywało na możliwość wystąpienia w Lanckoronie trąb powietrznych - mówi Knapik.

W środę nad Lanckoroną ma znów pojawić się front niżowy, ale opady nie będą już tak intensywne. Straty po przejściu trąb powietrznych tylko w kilku gospodarstwach oszacowano na 33 tys. zł.

Jesteś atrakcyjna? Masz w sobie to „coś”?**Zostań Miss Lata Małopolski 2011!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video! Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto