- Straciliśmy dwa punkty - mówi szkoleniowiec wolbromian. - Mieliśmy bowiem kilka bardzo dobrych sytuacji, z których trudno nie trafić do bramki. Oczywiście z punktu na wyjeździe każdy by się cieszył, ale patrząc na te nasze okazje, to nie możemy być zadowoleni. Nie mam pretensji o samą grę, bo gdy mieliśmy przewagę liczebną, było to widać, przewaga była wyraźna, właśnie w tych bramkowych sytuacjach.
Wolbromianie stracili gola, potem szybko doprowadzili do wyrównania, jednak w ostatniej minucie mogli nawet przegrać, po sytuacji sprokurowanej przez Ochmana, który zaczął się kiwać z rywalem i andrychowianie skontrowali, o mało co nie zdobywając gola.
Szkoleniowiec może mieć największe pretensje do napastników.
- Mam żal do chłopaków, że nie wykorzystaliśmy 200-procentowych sytuacji strzeleckich - mówi szkoleniowiec. - Można strzelić jedną bramkę i wygrać, ale już w drugim meczu nie potrafimy zdobyć bramek ze świetnych okazji. Wychodzi powoli brak Rafała Kmaka, zwłaszcza w kluczowych momentach.
A gdy brakło i Jarosza - pauzował już drugi mecz z uwagi na czerwoną kartkę - wolbromianie mieli problem, bo Jarosz potrafił zastąpić Kmaka.
Trener Hajdo miał do dyspozycji z napastników tylko Pazurkiewicza, nie dał szans Nytce, który zagrał słabsze spotkanie z Janiną Libiąż.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody