Mieszkańcy osiedla XX-lecia w Wadowicach z roku na rok z niepokojem obserwują wciąż rosnące opłaty za mieszkanie. - W ciągu niecałych dwóch lat opłaty czynszowe wzrosły o pięćdziesiąt złotych bez czterech groszy - mówi Katarzyna Chałupa, mieszkanka osiedla XX-lecia. - W ubiegłym miesiącu zapłaciłam za czynsz 369,67 złotych, z czego aż 172,40 to opłata za ogrzewanie.
Zobacz także: Małopolski wojewoda funduje wczasy ciężko chorym
Jak mówi kobieta, lokatorzy w jej bloku nie mają w mieszkaniach liczników ciepła. Z tego powodu zarządca nieruchomości nie wystawia rachunku za faktycznie zużyte ciepło, a jedynie wyznacza stałą opłatę w przeliczeniu na metr kw. - Mimo, że zawory przy kaloryferze mam ustawione na minimum, płacę horrendalne rachunki - mówi pani Katarzyna.
Co ciekawe, wielu mieszkańców nawet nie wie za co tak naprawdę płaci. Rachunki wystawiane przez spółdzielnie są dla nich tajemnicze.
- Gdyby nie wizyta dziennikarzy i wspólne prześledzenie moich opłat czynszowych, nie miałabym pojęcia, że co miesiąc płacę 32,33 złotych jako wynagrodzenie dla zarządcy - dodaje Katarzyna Chałupa.
Jak się okazuje, mieszkanka osiedla XX-lecia jeszcze w ubiegłym roku płaciła "koszty pozostałe" w kwocie 61,63. Do dziś nie wie, na co te pieniądze zostały przeznaczone.
- Nie chcę nawet przeliczać jaka to była kwota wpłacona przez wszystkich mieszkańców - mówi pani Katarzyna.
Nie tylko mieszkańcy tego osiedla borykają się ze wzrastającymi cenami i nieczytelnymi rachunkami.
b]Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?