Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezdomni chcą żyć normalnie

Redakcja
Józef Siwiec był mieszkańcem jednego z andrychowskich osiedli, potem tułał się. Teraz ma namiastkę własnego domu z ogródkiem.
Józef Siwiec był mieszkańcem jednego z andrychowskich osiedli, potem tułał się. Teraz ma namiastkę własnego domu z ogródkiem. Robert Szkutnik
W powiecie wadowickim jest 60 bezdomnych. Większość z nich żyje w Andrychowie, bo tam bezdomnym zapewniono najlepsze warunki do egzystencji. Mają nawet szansę zamieszkać w domach wsparcia. Bezdomni są też w stolicy powiatu w Wadowicach.Wraz z nastaniem pierwszych chłodów będzie ich w powicie więcej, bo wówczas proszą służby socjalne o pomoc i można ich policzyć. Nie wszyscy z nich, jak to się często słyszy, chcą mieszkać pod chmurką.

- Hej! Kolego, masz piątaka? - słyszę pod jednym z mostów w Andrychowie. Przyszedłem zrobić tu zdjęcia wyschniętej rzeki, a spotkałem bezdomnych.
Pan Mietek i pani Iza schronili się tutaj przed upałem. Jedzą suchy prowiant: bułkę z konserwą rybną, i zapewniają, że te pieniądze, to nie są im potrzebne na alkohol, a na wodę, bo skwar straszny. No może na piwo.
- Ale to tak, na pragnienie, bo noclegownie nie przyjmują gości pod wpływem - tłumaczy Mieczysław. Zresztą, w takie upalne dni to on woli przespać się w krzakach. Co innego w zimie albo kiedy pada deszcz. Wówczas szukają jakiegoś dachu nad głową.
Dwa domy na schronienie
Bezdomni ściągają do Andrychowa z całego powiatu, a nawet z dalszych stron, bo tylko tutaj działają dwa domy wsparcia dla bezdomnych mężczyzn.
Do tych domów w miarę posiadanych miejsc może być przyjęta każda osoba bezdomna potrzebująca pomocy, z tym, że pierwszeństwo mają osoby, dla których ostatnim miejscem zameldowania na pobyt stały jest gmina Andrychów.
W przypadku jeśli o pobyt ubiega się osoba spoza gminy, a są wolne miejsca, może zostać przyjęta jednak, nie na dłużej niż na okres trzech miesięcy. Wydatki za utrzymanie osoby spoza gminy w Domach Wsparcia w Andrychowie pokrywa gmina, z której takie osoby pochodzą. Płaci 394,05 zł miesięcznie.
Chyba, że mieszkaniec domu ma własne dochody, np. rentę czy emeryturę. Gdy ma powyżej 542 zł netto wtedy musi częściowo lub nawet całkowicie opłacać pobyt.
Ośrodek Pomocy Społecznej w Andrychowie, pod który podlegą oba domy informuje, że w tę kwotę wchodzą koszta związane z użytkowaniem urządzeń, opału, środków czystości, opłaty za media oraz te związane z opłaceniem osób, które zajmują prowadzą terapie z mieszkańcami.
Obecnie w domach dla bezdomnych przebywa 10 mężczyzn, wszyscy są z gminy Andrychów.
Organizują sobie życie
- Fajnie tutaj jest, ja nie narzekam. Wcześniej bywało różnie. Gdy straciłem mieszkanie na os. Metalowców, to tułałem się. Bywało, że spałem w kartonach za jakimś marketem - mówi Józef Siwiec, jeden "domowników". Jak dopowiada, ten kto chce to może tu pracować, bo jest ogród. Można uprawiać warzywa - Ale niektórzy tylko leżą i patrzą w sufit - mówi. Twierdzi, że gdyby nie był schorowany, to na pewno poszukałby jakiejś pracy, bo człowiek musi coś robić żeby szajby nie dostać.
W tym miejscu znaleźli też schronienie ludzie, którzy weszli w konflikt z prawem i są po wyrokach. Jedni chcą wracać na łono społeczeństwa a inni czekają "na dary z nieba".
- Siedziałem kilka razy. Należało mi się. Piłem jak smok. Teraz jestem odmieniony. Jeżdżę z prelekcjami po zakładach karnych i opowiadam historię swojego życia. Mówię też co zrobić żeby nie popaść w konflikt z prawem - wyznaje jeden z mieszkańców domu przy. ul. Batorego.
Pies to by się przydał
Jak mówią jedyne czego im tu brakuje, to jakiegoś zwierzęcia, psa czy kota. Pies kiedyś był, ale zginął tragicznie pod kołami auta na pobliskiej szosie. - Może dyrekcja zgodzi się abyśmy mieli następnego -zastanawiają się.
W ciągu roku z pomocy OPS w Andrychowie korzysta około 40 bezdomnych, a to tylko, ci co którzy zgłaszają się po pomoc. Innych statystyki nie obejmują. W wadowickim starostwie wyliczają, że na terenie powiatu przebywa 60 bezdomnych. Ta liczba ciągle się zmienia.
- Mieszkaliśmy w łozach nad Skawą. Mieliśmy tam takie szałasy, że dało się mieszkać i zimą. Kilka razy ktoś podkładał pod nie ogień i teraz tułamy się - mówi Jan, który do Wadowic przywędrował z okolic Brzeźnicy.
On i kilka innych osób bezdomnymi zostało nie z własnej woli. Nie popadli anie w konflikt z prawem, ani nie nadużywali alkoholu. Po prostu życie czasem pisze takie okrutne scenariusze.
- Mieszkałem na jednym z wadowickich osiedli. Po śmierci matki doszło do podziału spadku. Szwagier tak wszystkim pokierował, że znalazłem się na ulicy. Teraz mieszkam głównie na działkach. Wynajmuję się do dorywczej pracy. W sezonie jest łatwiej ale najgorzej przetrwać zimę - mówi Wiesław z Wadowic.
Gdy spadnie śnieg niektórzy bezdomni śpią w klatkach schodowych bloków.
Czasem ludzie im pomagają
- Codziennie ich widzę jak budzą się na ul. Lenartowicza, a potem szukają czegoś do jedzenia w okolicach śmietników. Tam też zbierają złom i stare ubrania. To chyba para jest. Czasem widuję też trzeciego mężczyznę - mówi Stanisław Targosz z Andrychowa. Dodaje, że coraz częściej mieszkańcy zostawiają dla bezdomnych niepotrzebne im już ubrania a czasem trochę jedzenia.
- Gminy przeważnie twierdzą, że u nich bezdomnych nie ma albo, że to nie ich bezdomny tylko napływowy, a problem jest - mówi Zbigniew Małecki, wiceprzewodniczący rady powiatu wadowickiego.
Wadowice przyciągają takich ludzi jak magnes. Niedawno odwiedziła miasto para bezdomnych z Portugalii. Cały ich dobytek to były dwa wózki i cztery psy. Podróżują po świecie.

Na terenie powiatu wadowickiego jest kilka miejsc gdzie bezdomni i ubodzy mogą prosić o pomoc.

1/Dom Wsparcia, ul. Batorego 48 i 52, Andrychów 23, tel.33 875 33 00.
Noclegownia dla mężczyzn (całodobowo)
2/Dom Sióstr Albertynek im. Św. Brata Alberta
ul. Mickiewicza 33 A, Wadowice 10, tel.33 823 37 68
Schronisko dla kobiet bezdomnych (całodobowo)
3/ Dom Samotnej Matki, ul. Sadowa 1, Wadowice 30, tel.33 823 57 17
Dom dlla ofiar przemocy, bezdomnych kobiet i dzieci (całodobowo)
4/Karmelitańskie Centrum Rekolekcyjno-Pielgrzymkowe "Na górce" w Wadowicach, ul. Karmelicka 22;Wadowice tel. 600 926 987 , 33 873 21 30. Nocleg dla bezdomnych.
5/Kuchni Św. Brata Alberta, os. XX-lecia nr 1, Wadowice, tel. 33 823 31 91. Jest tu wydawany gorący posiłek i jest łaźnia. Posiłki wydawane są także w Kuchni św. Brata Alberta Andrychów, ul. 1 Maja 11; tel.33 875 29 25.

(RSZ)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto