Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Barka jak widmo: rośnie liczba oszukanych przez biuro

Grzegorz Spisak
Nie ma dnia, żeby przed siedzibą Barki nie ustawiała się kolejka klientów, którzy na urlop nie wyjadą
Nie ma dnia, żeby przed siedzibą Barki nie ustawiała się kolejka klientów, którzy na urlop nie wyjadą fot. Grzegorz Spisak
Na policję i do prokuratury zgłaszają się osoby oszukane przez biuro turystyczno-pielgrzymkowe Barka z Wadowic. W tym tygodniu grupa ponad 20 dzieci dowiedziała się, że nie pojedzie na wykupione już wczasy nad morzem, bo biuro nie przelało hotelowi pieniędzy.

Czytaj także: Wadowice: Barka popłynęła z kasą

Wiktoria Szostek, jedna z dziewczynek, nie kryje żalu. Do Sianożęt miała jechać 24 lipca. - Przez miesiąc pracowałam, żeby zarobić na wakacje. Rodzice powiedzieli mi, że pieniądze, które wpłacili na wyjazd, prawdopodobnie przepadły - mówi zrezygnowana.

Robert Jasiński nie ukrywa, że zależało mu na wyjeździe córki na wakacje. Jednak miał problem ze skontaktowaniem się z biurem. - Chciałem wpłacić drugą ratę 20 czerwca, ale biuro było zamknięte. Nikt tam nie odbierał telefonów. Dopiero po kilku dniach udało mi się umówić z pracownicą Barki. Wtedy przyjęła pieniądze - mówi. Jego zdaniem kobieta unika kontaktu z klientami, chyba że przynoszą kasę.

Rodzice innych dzieci, byli zwodzeni przez pracownicę Barki do końca. - Byłam zaniepokojona brakiem informacji o wyjeździe, zaczęłam dzwonić. Udało mi się skontaktować z pracownikiem biura w Wadowicach po kilku dniach prób. Wtedy powiedziano mi, że wszystko jest w porządku na sto procent - mówi Renata Chowaniec, matka Ani. - Pieniądze podobno już zostały przesłane do ośrodka wypoczynkowego Nemo w Sianożętach.

Sprawdziliśmy. W Ośrodku Nemo, gdzie miały wypoczywać dzieci z Wadowic, turnus został anulowany na początku lipca.

- Pani z biura Barka zarezerwowała jedynie miejsca w ośrodku. Miała czas do 5 lipca na wpłacenie pieniędzy i podpisanie umowy. Nie odezwała się do nas, nie wpłaciła nawet zaliczki. Telefonów nie odbiera, więc co mieliśmy zrobić? Anulowaliśmy terminy. W tym momencie pokoje są już sprzedane, a turnus dla dzieci odwołany - mówi Danuta Rezler z ośrodka Nemo.

Barka ma zarejestrowaną działalność gospodarczą w Lanckoronie, ale jej siedziba wciąż jest przy placu Jana Pawła II 8 w Wadowicach. Biuro, niestety, jest zamknięte. Klienci nie mogą skontaktować się z pracownikiem firmy. Na drzwiach wisi informacja, że do 25 lipca biuro jest nieczynne z powodu... urlopu.

Biuro turystyczne Barka, działa na zasadach ajencji. Nigdy nie figurowało w rejestrze organizatorów i pośredników turystycznych.

Urząd marszałkowski po informacjach od oszukanych klientów 9 maja tego roku zakazała firmie organizowania wycieczek. Barką interesują się już ogana ścigania w Wadowicach i Krakowie. Właściciel jest nieuchwytny.

Jesteś atrakcyjna? Masz w sobie to „coś”?**Zostań Miss Lata Małopolski 2011!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video! Zapisz się do newslettera!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto