22-latek został zatrzymany z towarem przypadkiem. Wiózł transport leków do domu, kiedy na jego drodze stanął patrol drogówki. Policjanci zatrzymali jego golfa w Wadowicach. W bagażniku znajdował się karton wypełniony po brzegi niebieskimi tabletkami. Po analizie ich składu chemicznego wyszło na jaw, że to viagra, czyli lek na potencję.
Stróże prawa wkrótce dotarli również do jego partnerki z Andrychowa. W mieszkaniu 23-latki odkryto prawdziwy magazyn leków. - Było to viagra, levitra, kamagra, lavegra, faro viga, cialis, snovitra i marida o łącznej ilości blisko 5200 sztuk - mówi Michał Kondzior z małopolskiej policji.
Para sprzedawała leki głównie przez internet. Dotąd nie ustalono, gdzie zaopatrywała się w nie. Wiele wskazuje na to, że sprowadziła je z Egiptu, gdzie można je kupić legalnie. 22-latek i jego partnerka usłyszeli już zarzut handlu lekarstwami przez internet bez zezwolenia za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Małopolanie wydają miliony na zbędne leki
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zabił syna ciosem w klatkę piersiową!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?