Andrychów. Policja w lombardzie! Zobaczyła swój pierścionek na wystawie sklepowej. Nie zauważyła włamania do domu

Mieszkanka gminy Andrychów zauważyła brak dwóch cennych pierścionków w swoim domu. Faktu kradzieży nie zgłosiła jednak policji, bo jak potem tłumaczyła, podejrzewała, że wziął je ktoś z jej bliskich.

Gdy tydzień później kobieta wybrała się na zakupy do centrum miasta, zauważyła jeden z pierścionków na wystawie w witrynie jednego z lombardów. Dopiero wtedy zawiadomiła policję.

Funkcjonariusze ustalili, że kobieta padła ofiarą włamania, o czym sama nie miała pojęcia.

Pewien 20-latek z gminy Andrychów wszedł na jej posesję i wykorzystując nieuwagę domowników ukradł z jednego z pomieszczeń dwa złote pierścionki schowane w szafce. W kolejnych dniach złodziej oferował przypadkowym przechodniom na ulicy kupno tej biżuterii. Następnie poprosił swoją znajomą, która nie miała pojęcia, że pierścionki pochodzą z kradzieży, o ich sprzedaż w lombardzie.

Policjanci odzyskali tylko jeden pierścionek z lombardu: drugi został wcześniej sprzedany.

Młoda kobieta została przesłuchana w charakterze świadka i po zakończonych czynnościach zwolniona. Natomiast zatrzymanemu mężczyźnie przedstawiono zarzut kradzieży, do którego się przyznał

mówi mł. asp Agnieszka Petek, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wadowicach.

Za popełnione przestępstwo 20 - latkowi grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!