Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgłosiło się wielu dawców szpiku. To szansa na drugie życie dla chorych

Redakcja
Prawdopodobieństwo znalezienia odpowiedniego dawcy niespokrewnionego dla pacjenta jest bardzo trudne i wynosi jeden do dwudziestu tysięcy lub jeden do kilku milionów. Im więcej potencjalnych
dawców się zarejestruje, tym więcej szans na uratowanie życia dla chorych cierpiących na raka krwi.Na zdjęciu Z lewej Lilia Fila i Franciszek Sarapata oraz mama Liliany Aurelia.
Prawdopodobieństwo znalezienia odpowiedniego dawcy niespokrewnionego dla pacjenta jest bardzo trudne i wynosi jeden do dwudziestu tysięcy lub jeden do kilku milionów. Im więcej potencjalnych dawców się zarejestruje, tym więcej szans na uratowanie życia dla chorych cierpiących na raka krwi.Na zdjęciu Z lewej Lilia Fila i Franciszek Sarapata oraz mama Liliany Aurelia. Tomasz Baluś
W Wadowicach 194 ludzi dobrej woli zarejestrowało się jako potencjalni dawcy szpiku i komórek macierzystych podczas akcji Dni Dawcy. W niedzielę 28 czerwca taka akcja odbędzie się w Kalwarii Zebrzydowskiej.

W niedzielę (21.06) na wadowickim rynku grupa wolontariuszy oraz przedstawiciele Fundacji DKMS Polska rejestrowali potencjalnych dawców szpiku kostnego. Akcję poprzedziło kilka tygodni kampanii informacyjnej, w której uczestniczyło ponad 50 osób.

Rejestracja przyszłych dawców szpiku lub komórek macierzystych polegała na przeprowadzeniu wstępnego wywiadu medycznego, uzupełnieniu ankiety oraz pobraniu wymazu z wewnętrznej strony policzka za pomocą specjalnie przygotowanych pałeczek. Po około trzech miesiącach pobrany w ten sposób materiał trafi do bazy dawców. Zapisały się 194 osoby. Był wśród nich znany wadowicki sportowiec Łukasz Świrk.

W czasie akcji z rąk Lilii Fili, o której problemach zdrowotnych Gazeta Krakowska informowała kilka razy, Franciszek Sarapata otrzymał podziękowanie Fundacji DKMS i Lilii za wkład pracy w propagowanie dawstwa szpiku i komórek macierzystych.

-Chciałbym tylko, albo aż powiedzieć wszystkim i każdemu z osobno serdecznie dziękuje. Zarówno zarejestrowanym, wolontariuszom, zachęcającym do rejestracji i osobom które wspomogły w jakikolwiek sposób naszą wspólną akcje. Jeszcze raz dziękuje. Nie liczyłem, że ta akcja rejestracyjna będzie tak niesamowita i udana. Każda kolejna szansa na życie jest bezcenna dla osób chorych na raka krwi. Dlatego warto robić takie akcje i się rejestrować - powiedział Franciszek Sarapata, główny organizator akcji.

Dzięki takim akcjom rośnie świadomość społeczna. Coraz więcej ludzi wie, że szpiku nie pobiera się z kręgosłupa.

Przeszczep może odbyć się poprzez pobranie komórek z talerza kości biodrowej – i tak się dzieje w około 20 proc. przypadków, albo z krwi obwodowej – około 80 proc. zabiegów. Obie metody są bezpieczne dla dawcy, którego stan zdrowia nie ulegnie pogorszeniu, ponieważ już po 14 dniach szpik w jego organizmie zostanie całkowicie zregenerowany

Dane dotyczące dawstwa szpiku i komórek macierzystych w naszym powiecie potwierdzają, że mieszkańcy nie są obojętni na pomoc innym.

Od 2011 r. w różnych akcjach uczestniczyło wielu ludzi: dla Małgorzaty – ponad 410 dawców, dla Piotrusia – 796, dla Olusia – prawie 400, dla Lilii – 1496 i dla Mateusza – 496.

Musimy jednak pamiętać, że to potencjalni dawcy. Nie zawsze materiał dawcy nadaje się dla chorego. Dlatego w powiecie wadowickim według informacji DKMS jest 2924 osoby zarejestrowane a tylko trzech faktycznych dawców.

Kolejna rejestracja chętnych odbędzie się w niedzielę (28.06) na placu przed kościołem parafialnym w Kalwarii Zebrzydowskiej.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto