W Wieprzu, na ulicy Wadowickiej, doszło do niecodziennego zdarzenia. Samochód osobowy wylądował na...drzewie.
Dyżurny wadowickiej PSP odebrał zgłoszenie 7 czerwca 2020 roku, o godzinie 17. Do akcji wysłano dwa zastępy JRG z Andrychowa i jednostkę ochotników z Wieprza.
- Kierowca najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Nie chodzi o to, że było ślisko, tylko na łuku drogi jego pojazd został wyrzucony. Pogotowie zabrało go do szpitala. Był mocno poturbowany – poinformował dyżurny PSP w Wadowicach.