Wadowice. Z dworca PKP zrobią "Garaż kultury". Gmina szuka już wykonawcy tego remontu. Tak to może wyglądać [ZDJĘCIA]

Cztery lata temu gmina Wadowice podpisała akt notarialny i stała się oficjalnie, za darmo, właścicielem wartego wówczas około miliona złotych dworca kolejowego, wraz z terenami do niego przyległymi.

Kliknij w galerię zdjęć i zobacz, jak wadowicki dworzec PKP może wyglądać po remoncie

Ma tu teraz powstać m.in. muzeum, ale też kawiarnie lub centrum kultury. Byłoby też miejsce dla pasażerów przyjeżdżających do miasta pociągami.

Dworzec czeka kompleksowa realizacja w formie „zaprojektuj i wybuduj” w ramach projektu pod nazwą „Nadanie nieczynnemu budynkowi Dworca PKP w Wadowicach nowych funkcji przez stworzenie miejsca aktywności społecznej

informuje wadowicki magistrat.

Zadanie ma zostać wykonane do końca października 2022 roku a rozstrzygnięcie przetargu zaplanowano na listopad 2020 r.

Przygotowano już nawet szczegółowe plany renowacji budynku i efektowne wizualizacje dworca. Znajdą się w nim m.in. hol wejściowy, pomieszczenia edukacyjne, w których będą mogły odbywać się próby zespołów muzycznych. Jedna część budynku nazywać się będzie „Garaż kultury” a druga „Stacja kultury”.

Burmistrz był na nie

Gdy kilka miesięcy temu wniosek o dofinansowanie renowacji wadowickiego dworca PKP na kwotę 8 mln złotych dotacji został w końcu rozpatrzony pozytywnie, okazało się, że gminy może nie być stać teraz na taki wydatek. Tak przynajmniej twierdził burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński. Jednak radni tego miasta uznali, że remont jest potrzebny.

Mieszkańcy są co do tego pomysłu podzieleni:

Przeciwnicy tej inwestycji przypominają, że już w 2007 r. kolej zrobiła gruntowną przebudowę wadowickiej stacji kolejowej.

Ta modernizacja została nawet nagrodzona Dyplomem Uznania w konkursie Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa „Budowa Roku 2008" i z zewnątrz budynek wygląda nadal przyzwoicie. Nie ma sensu nic dodatkowego tu naprawiać na siłę, jak nie ma pieniędzy

twierdzi Jan Biereń, mieszkaniec Wadowic.

Od 10 lat nie ma tu już jednak kas biletowych, które PKP uznały wtedy za zbytecznie i do dzisiaj pasażerowie bilety kupują w internecie lub u konduktora i tak naprawdę nie wiadomo, co z tym gmachem zrobić.

Wadowice mając gotowy projekt zagospodarowania mają się z niego wycofać? To byłby ogromny wstyd, żeby miasto rodzinne Karola Wojtyły nie miało konkretnie zagospodarowanego dworca, który byłby wizytówką miasta dla przyjezdnych

ocenia natomiast Paweł, lokalny miłośnik kolei.