Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wadowice: pomóżmy Kasi mieć sprawną rączkę

Robert Szkutnik
Robert Szkutnik
Kasia urodziła się z bezwładną prawą ręką i od pierwszych chwil życia skazana jest na rehabilitację. Rodzice i ludzie dobrej woli prowadzą walkę o sprawność kończyny i normalne życie dziewczynki

Kasia Pulchny, dziś ośmiomiesięczna dziewczynka, na powitanie macha tylko lewą rączką. Wyciąga ją też, gdy chce iść na ręce do mamy. Drugą ma bezwładną.

Dziewczynka urodziła się w krakowskim szpitalu im. Narutowicza w październiku ubiegłego roku. Jak wspomina rodzina dziewczynki, Kasia kazała na siebie długo czekać. Nie chciała przyjść na świat w terminie i dwa tygodnie po planowanym czasie matce dziecka lekarze podali specjalne leki. Po nich poród nastąpił ekspresowo, w ciągu dwudziestu minut. Radość matki została jednak zachwiana, bo z dzieckiem było coś nie tak.

- Prawa rączka zwisała, była bezwładna. A w szpitalu powiedziano mi tylko, żeby na to uważać. Nie wytłumaczno, co robić i dlaczego tak się dzieje - mówi Małgorzata Zaprawa, mama Kasi. Dodaje, że przez trzy dni czekała na szpitalnym łóżku na wizytę neurologa. Jak podkreśla, przy wypisywaniu ze szpitala wpisano w książeczce zdrowia malucha, że dziecko jest zdrowie i dopiero po awanturze dane zmieniono.

Zaczęła się mozolna droga do wyleczenia Kasi. Najpierw było szukanie diagnozy. Właściwą postawiła dr Maria Grodner ze Szpitala Dziecięcego w Dziekanowie Leśnym pod Warszawą: jest to okołoporodowe uszkodzenie splotu ramiennego, czyli niedowład ręki.

- Od tego czasu Kasia przechodzi cykliczne rehabilitacje, które już dają efekty - mówi pani Małgorzata. Rączka jest mocniejsza, dziewczynka potrafi ją lekko przesunąć, rusza paluszkami, ale o jej podniesieniu nie na jeszcze mowy. Na razie jeszcze nie wiadomo czy wystarczy sama rehabilitacja, czy też będzie potrzebna operacja.

Rodzice szukają pieniędzy na kosztowne zabiegi. W zbiórce pomaga im Fundacja Splotu Ramiennego z Dziekanowa Leśnego i Stowarzyszenie Nowa z Krakowa.

Stowarzyszenie w ostatnią niedzielę zorganizowało na stadionie MKS Kalwarianka kwestę z wieloma atrakcjami.
Zakonnicy z czterech zakonów (wadowickich i krakowskich): bernardynów, kapucynów, franciszkanów i dominikanów rozegrali mecz. Do akcji włączyli się też strażacy, którzy dali na stadionie pokaz gaszenia auta.

- Jestem tu, bo uważam, że trzeba pomóc choremu dziecku - mówi Tomasz Wójcik z Kalwarii. Tak jak on myślało wielu ludzi. Udało się zebrać 813 złotych. Potrzeba o wiele więcej.

Jak można pomóc

Jak zapewnia Fundacja Splotu Ramiennego z Dziekanowa Leśnego, wszystkie pieniądze wpłacone na podane poniżej konta zostaną przekazane w całości na leczenie i rehabilitację małej Kasi.

Wpłat można dokonywać nakonto:
Fundacja Splotu Ramiennego
Bank MBS w Łomiankach. Nr konta:
90 8009 0007 0017 3342 2001 0001
Bank MBS w Łomiankach (darowizny w ramach zbiórki publicznej)
95 8009 0007 0017 3342 2001 0008
Tytułem: Kasia Pulchny - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Informacji o Kasi można zasięgnąć też w stowarzyszeniu Nowa w Krakowie, tel. 797 205 640

Uszkodzenie splotu to najczęściej efekt urazu mechanicznego podczas porodu. Występuje w dwóch przypadkach na tysiąc urodzeń. Z reguły ręka wraca do sprawności. Kasia ma ciężki przypadek.


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto