Czytaj także:
W tym miejscu codziennie przechodzi kilka tysięcy osób. To głównie turyści, którzy zmierzają do domu papieskiego. Choć jest tu zakaz wjazdu, pomiędzy ludźmi lawirują samochody, a nawet buldożery.
- Usłyszałam krzyk dziewczynki. Skąd ten samochód się tu wziął, skoro jest znak zakazu wjazdu? - zastanawia się kobieta sprzedająca pamiątki kilka metrów od miejsca wypadku. - Duża grupa dzieci zasłaniała mi widok. Były z Podhala, czekały na wejście do muzeum - relacjonuje.
Pogotowie wezwała Małgorzata Radoń. - Dziewczynka siedziała już na chodniku koło kościoła i mówiła, że bardzo boli ją nóżka. Starałam się ją pocieszyć przed przyjazdem karetki - dodaje kobieta. 11-letnie dziecko wróciło do domu z Wadowic z nogą w gipsie.
Jak tłumaczy Małgorzata Warchał-Goleniowska, rzeczniczka policji w Wadowicach, dziewczynka wtargnęła na jezdnię. Świadków zdarzenia takie tłumaczenie nie zadowala.
- Jest tu przecież wyraźny znak zakazu wjazdu. To nie dziecko wtargnęło na drogę, tylko ten kierowca złamał przepisy. Gdzie jest policja? - pytają mieszkańcy Kościelnej.
Codziennie rano najświeższe informacje prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?