Wadowice. Będę inwestować mimo zadłużenia. W szpitalu dobudują dwa piętra za 32,4 mln zł. WIDEO i ZDJĘCIA

Budowa dwóch dodatkowych pięter szpitala im. św. Jana Pawła II w Wadowicach pochłonie niemal 32,5 mln złotych. Powierzchnia dla dwóch nowych kondygnacji ma wynieść prawie 2,5 tys. m. kw. Inwestycja zakłada wykonanie nadbudowy dwóch kondygnacji istniejącego już pawilonu E szpitala, wraz z niezbędnym wyposażeniem. Celem jest przeniesienia dwóch oddziałów chorób wewnętrznych na najwyższe piętro pawilonu E.

Szpital planuje ponadto na jednym z dwóch pięter uruchomić Ośrodek Szybkiej Diagnostyki i Terapii Krótkoterminowej, w tym pracownie diagnostycznych (obecnie rozmieszczonych w różnych częściach jednostki) i Oddział Chirurgii I Dnia, z dwoma salami operacyjnymi.

Takiej chirurgii, która można wykonać jednego dnia. Chodzi o to, żeby pacjent mógł szybko przyjść do szpitala na zabieg planowany, szybko opuścić szpitala i wrócić do rodziny

wyjaśnia dyrektor szpitala w Wadowicach Barbara Bulanowska.

Dzięki tej inwestycji zyskamy dwa dodatkowe piętra. Wadowicka lecznica obsługuje region z ponad 160 tysiącami potencjalnych pacjentów, którzy muszą czuć się bezpiecznie i mieć dostęp do najlepszych usług medycznych

wyjaśnia Eugeniusz Kurdas, starosta wadowicki.

Powiat dołożył do tej inwestycji blisko 16 mln zł. Podobną kwotę wyłożyło też na ten cel województwo Małopolskie.

Sam szpital nie byłby w stanie sfinansować takiego projektu. Obecnie, jak przyznaje dyrekcja placówki, ma on ponad 2 mln zł długu. Wierzyciele będą jednak musieli poczekać na jego spłatę, bo dotacje są celowe i nie mogą być przeznaczone na zaspokojenie innych potrzeb.

Jak przychodziłam tu do pracy to moim celem było właśnie oddłużenie szpitala. I tak się dzieje, bo rok temu mieliśmy jeszcze cztery miliony złotych długów do spłacenia

mówi dyrektor Barbara Bulanowska.

Przekonuje, że jakość świadczonych usług tylko pomoże lecznicy w pozbyciu się problemów finansowych.
- Za standardem usługi idą pieniądze. Najważniejsze jest jednak to, że będzie w stanie rozpocząć udzielanie świadczeń, których do tej pory nie mogliśmy realizować ze względu na bariery infrastrukturalne. W ostatnim czasie staramy się prężnie rozwijać, a ta inwestycja jest kolejnym potężnym krokiem w tym kierunku - tłumaczy. - Sama, jako pacjentka trafiłam na leczenie do tego szpitala i byłam zadowolona z jakości opieki, którą tu otrzymałam - zaznacza.

Czy wadowicki szpital poradzi sobie z problemami finansowymi? Jest tego pewny wadowicki poseł Prawa i Sprawiedliwości Filip Kaczyński.
- Ta placówka będzie mogła liczyć na pomoc rządową w dalszym planowaniu inwestycji. Jeśli na etapie dalszych prac będzie potrzeba, by postarać się sięgnąć po dodatkowe środki, to deklaruję swoją pomoc - zapewnia parlamentarzysta.