W Wadowicach na ulicy Zygmunta Starego na niestrzeżonym przejeździe kolejowym około godziny siedemnastej pod koła pociągu papieskiego wjechał jadący z córką kierowca seata ibizy.
Podróżujący samochodem są mieszkańcami Wadowic. Jechali do miasta ulicą Zygmunta Starego w kierunku drogi krajowej nr 52 Kraków - Bielsko.
Kierowca prawdopodobnie zagapił się i uderzył w pociąg. Siła odrzutu była tak duża, że kierowca wypadł z auta, a samochód poleciał w powietrzu i uderzył w słup przy torach. Wówczas pojazd obrócił się wokół własnej osi, odbił od słupa i spadł w pobliżu torowiska.
- Kierowcę pogotowie zabrało do szpitala a jego córka nie była nawet draśnięta, ale jest w szoku. Pomocy udzieliło jej pogotowie - mówi świadek zdarzenia. Dodaje, że pociągiem jechało ośmioro pasażerów ale nic im się nie stało.
W akcji ratunkowej uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG Wadowice, policja i pogotowie.
Przerwa w ruchu pociągów trwała tylko około godziny, bo policja zderzenie wstępnie zakwalifikowała jako kolizję drogową.Śledztwo trwa.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?