Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Oświęcimiu lekką ręką wydają, w Wadowicach liczą każdy grosz

Monika Pawłowska
Krzysztof Passela od 3 czerwca doradza staroście oświęcimskiemu w sprawach pozyskiwania środków
Krzysztof Passela od 3 czerwca doradza staroście oświęcimskiemu w sprawach pozyskiwania środków fot. Ewelina Żebrak
O przekaz informacji i wizerunek urzędów dbają rzecznicy prasowi. O promocję - odpowiednie wydziały. Starosta oświęcimski Józef Krawczyk poszedł jednak dalej. Ma rzecznika, wydział promocji, a teraz jeszcze postarał się o osobistego doradcę w kwestiach promocji i kontaktów z mediami. Mimo trudnej sytuacji finansowej, na promocji się tutaj nie oszczędza.

Czytaj także: Józef Krawczyk przejął rządy

Czytaj także: Starostwo powiatowe: nowe kadry

Starostwo powiatowe w Oświęcimiu ma w tym roku zaplanowane na promocję powiatu 100 tys. złotych. To zdaniem starosty oświęcimskiego niewiele, by dobrze się wypromować. Wystarczy na gadżety, nową stronę internetową i film, który ma przybliżyć petentom pracę urzędników. Starosta oczekuje dużo więcej i w przyszłym roku chce zaproponować radzie powiatu podwojenie kwoty.

- Nie zdawałem sobie sprawy, że to jest istotne - wyznaje Józef Krawczyk, starosta oświęcimski. - Dopiero Janusz Marszałek pokazał, jak ważna jest promocja.
Dlatego teraz zatrudnił Marka Rzemiela, który i staroście i czterem pracownikom wydziału promocji, kultury i sportu będzie doradzał w kwestiach nowoczesnej promocji starostwa i całego powiatu.

- Ludzi trzeba nauczyć, a nie zwalniać - mówi Krawczyk. - Dlatego zdecydowałem się na profesjonalną firmę, z którą podpisałem umowę na 23 miesiące.

Za swoje usługi firma zainkasuje 64,4 tys. złotych. Z jej doradztwa skorzysta również nowa rzeczniczka starostwa Nikolina Lekowska. Jej poprzednik został przesunięty do biura rady.

- Została przyjęta na okres próbny, na razie na etacie pomocy administracyjnej - mówi Zbigniew Starzec, wicestarosta oświęcimski. - Stanowisko rzecznika jest objęte konkursem, więc ogłosimy go jeszcze w tym roku.

Nowa, na razie nieoficjalna, rzeczniczka to kolejne grube tysiące wydane w ciągu roku.

A jak jest u sąsiadów? W wadowickim starostwie od lat radzą sobie bez rzecznika. Promocją powiatu zajmują się dwie osoby zatrudnione w wydziale promocji i rozwoju powiatu. Starostwo nie współpracuje w tym zakresie z żadnymi firmami zewnętrznymi. - W budżecie powiatu na ten rok na promocję zarezerwowane zostało 150 tysięcy złotych - mówi Jacek Jończyk, starosta wadowicki. - Wydaliśmy niecałe 35 tysięcy i najprawdopodobniej do końca roku cała kwota nie zostanie wydana. Wszędzie szukamy oszczędności.

Ostre, kontrowersyjne, zabawne.**Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego**

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać.**Rozmowy w cztery oczy**

Mieszkania Kraków. **Zobacz nowy serwis!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video! Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto