Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomice. Tragedia spotkała Paulinę tydzień po ślubie. Straciła ukochanego Szymona. Pomogli jej anonimowi bohaterowie

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Paulinę z Tomic spotkała ogromna tragedia. Straciła w pożarze mieszkanie i ukochanego. Pomagają jej dobrzy ludzie
Paulinę z Tomic spotkała ogromna tragedia. Straciła w pożarze mieszkanie i ukochanego. Pomagają jej dobrzy ludzie archiwum prywatne - zrzutka.pl/28wt2p
Tragiczny w skutkach pożar w Tomicach pod Wadowicami pokazał, że w nieszczęściu można liczyć na innych ludzi. Jeden z bohaterów widząc rozprzestrzeniający się ogień, rzucił się na pomoc pogorzelcom z narażeniem własnego życia. Teraz inni dobrzy ludzie pomagają wdowie stanąć na nogi.

To nie jest prosta opowieść. Choroba taty, a potem nagła jego śmierć, śmierć mamy. Strata oparcia, które w nich miała. Potem własne zmagania z chorobą nowotworową… Wydawałoby się, że znalezienie miłości odmieni losy Pauliny z Tomic (powiat wadowicki). Okazało się jednak, że powikłania pourazowe męża Szymona, miłości jej życia, były tylko kolejnym preludium do tego, co miało się wydarzyć.

Jeszcze tydzień przed tym nieszczęsnym dniem przypieczętowali swoją miłość przysięgą małżeńską. Obiecali sobie, że będą z sobą na dobre i na złe... Taka tragedia że aż trudno mówić o tym - opowiada, nie kryjąc emocji, Anna Nowak, mieszkanka Tomic.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia, które na zawsze zmieniło życie Pauliny doszło we wtorek (17.06.2022) przed godziną 17. w piętrowym budynku mieszkalnym, zwanym "Domem Nauczyciela", znajdującym się przy ulicy Floriańskiej w Tomicach.

Ogień pojawił się tam w jednym z mieszkań. Pauliny nie było wtedy w domu.

Będąc w pracy, dostała telefon, że cały jej dobytek, całe mieszkanie zostało strawione w pożarze, a jej mąż przebywający wówczas w mieszkaniu został przewieziony w krytycznym stanie z oparzeniami III stopnia na oddział oparzeniowy szpitala w Siemianowicach Śląskich, gdzie długo walczył o życie. Mąż Pauliny w poniedziałek, 27 czerwca przegrał tę walkę.

Z pożaru udało się uratować m.in. kota (strażacy reanimowali go tuż po wyciągnięciu z płonącego budynku), ale młoda wdowa została bez środków do życia i dachu nad głową.

Wszystko, dosłownie wszystko, w jednym momencie legło w gruzach. Paulina, walcząc dzielnie z przeciwnościami losu, musiała wybierać, co ważniejsze i wybierała wsparcie najbliższych w czasie choroby, przez co jakiś czas temu zrezygnowała z ubezpieczenia swojego domu, by móc te pieniądze przeznaczyć na rekonwalescencję najbliższej jej osoby - opowiada imienniczka kobiety, jej przyjaciółka.

- Teraz z całego dobytku pozostała sterta popiołu i fotografie oraz portret mamy, który jakimś cudem ocalał - dodaje.

Anonimowi bohaterowie nie tylko z Tomic

Tutaj pojawia się światełko nadziei, czyli dobrzy ludzie, którzy nie zawiedli w potrzebie. Tacy anonimowi bohaterowie.

Pierwszym z nich jest jeden z mieszkańców gminy Tomice, który widząc rozprzestrzeniający się ogień, jako pierwszy dopatrzył się zagrożenia i natychmiast zareagował. Powiadomił lokatorów bloku o pożarze i z narażeniem własnego życia i zdrowia ewakuował poparzonego Szymona z płonącego mieszkania. Ostatecznie Szymon zmarł, ale ten, który go ratował i tak zrobił wiele dobrego.

Dzięki jego postawie udało się ograniczyć rozmiar zniszczeń - przyznaje Witold Grabowski, wójt Tomic.

Tajemniczy bohater jest bardzo skromny i woli pozostać anonimowy.

Kolejni bohaterowie to przyjaciele Pauliny i anonimowi darczyńcy. Ci piersi zorganizowali zbiórkę na odbudowę i remont zrujnowanego przez pożar mieszkania, a ci drudzy (blisko 300 osób) wpłacili już blisko 28 tysięcy złotych na ten cel.

Wierzymy, że rodzice czuwają nad nią i pomogą jej, dadzą siłę w tych ciężkich chwilach, patrząc na nią z nieba - natomiast my, najbliżsi jej przyjaciele, prosimy o wsparcie naszej przyjaciółki, która nigdy nikomu nie odmówiła pomocy i wsparcia, walcząc jednocześnie z własnymi przeciwnościami losu z uśmiechem i siłą, która dla każdego powinna być wzorem. Fundusze, które uzbieramy dla Paulinki, przekażemy, aby mogła zbudować swój świat na nowo, od zera - apeluje przyjaciółka Pauliny.

LINK DO ZBIÓRKI

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tomice. Tragedia spotkała Paulinę tydzień po ślubie. Straciła ukochanego Szymona. Pomogli jej anonimowi bohaterowie - Gazeta Krakowska

Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto