Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak będzie wyglądać Dworzec Autobusowy w Wadowicach. Inne projekty też imponują [ZDJĘCIA]

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Tak maja wyglądać po przebudowie dworzec PKP i  dworzec autobusowy
Tak maja wyglądać po przebudowie dworzec PKP i dworzec autobusowy UM Wadowice
Wiadomo już jak bedzie wyglądać nowy dworzec autobusowy w Wadowicach. Remontowany będzie też pobliski dworzec kolejowy. Razem z parkingami stworzą one w mieście centrum przesiadkowe. Wizualizacje tych projektów - kliknij w galerię zdjęć.

Firma Probud z którą trzy miesiące temu Urząd Miejsk iw Wadowicach podpisał umowę na zaprojektowanie i przebudowę autobusowego dworca, pokazała jego wizualizację.

Dziś to po prostu betonowy plac z przystankami i blaszaną poczekalnią. nie jest to na pewano wizytówka miasta. Razem z innymi projektami, które mają zostać zrealizowane wokół wadowickiej obwodnicy, nowy dworzec stworzy centrum przesiadkowe.

W ramach zawartej umowy do końca przyszłego roku wybudujemy dwupoziomowy parking, na dole dla autobusów i rowerów, a na górze dla samochodów osobowych około 70 nowych miejsc postojowych. Obok postawimy nowy dwupiętrowy budynek, który będzie stanowił zaplecze dworca zapowiada burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński.

Zamontowany zostanie również elektroniczny licznik miejsc wolnych oraz zatoka parkingowa Kiss&Ride. Koszt inwestycji opiewa na kwotę ponad 12 milionów złotych.

Chodzi o projekt stworzenia w tym mieście zintegrowanego transportu miejskiego, budowę węzła przesiadkowego, parkingów oraz scieżki rowerowej. Miasto chce wybudować w sąsiedztwie dworca kolejowego przy ul. Piłsudzkiego sieć parkingów samochodowych i rowerowych, na których będzie można na cały dzień pozostawić auta i rowery. Inwestycja ma być rozwiązaniem problemu korków i braku miejsc parkingowych.

To nie koniec komunikacyjnych planów w papieskim mieście.

Niedawno komisja inicjatyw gospodarczych i rozwoju Rady Miejskiej w Wadowicach zagłosowała za przebudową kolejowego dworca. 8 mln zł z 14,5 mln zł pokryje unijna dotacja, resztę musi wydać gmina.

Od 10 lat nie ma tu już jednak kas biletowych, które PKP uznały wtedy za zbytecznie i do dzisiaj pasażerowie bilety kupują w internecie lub u konduktora i tak naprawdę nie wiadomo było, co z tym gmachem zrobić.

Cztery lata temu gmina Wadowice podpisała akt notarialny i stała się oficjalnie, za darmo, właścicielem wartego wówczas około miliona złotych dworca kolejowego, wraz z terenami do niego przyległymi. Miało tu powstać m.in. muzeum, ale też kawiarnie lub centrum kultury. Byłoby też miejsce dla pasażerów przyjeżdżających do miasta pociągami.

Przygotowano już nawet szczegółowe plany renowacji budynku i efektowne wizualizacje jednak dopiero w tym roku samorząd uzyskał zapewnienie, że otrzyma unijną dotację na ten cel. Chcą tego radni, jednak sam burmistrz Kaliński ma wątpliwości:

- Tę decyzję radni muszą podjąć odpowiedzialnie i z pełną świadomością, że poparcie przebudowy dworca będzie wiązało się z zaangażowaniem gigantycznych środków. Na naszych barkach spoczywa trudna i odpowiedzialna decyzja - zaznacza włodarz Wadowic.

Mieszkańcy chcą jednak zmian:
- Wadowice mając gotowy projekt zagospodarowania mają się z niego wycofać? To byłby ogromny wstyd, żeby miasto rodzinne Karola Wojtyły nie miało konkretnie zagospodarowanego dworca, który byłby wizytówką miasta dla przyjezdnych - ocenia Paweł Szarama, lokalny miłośnik kolei.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto