Budowa lądowiska dla śmigłowców ratunkowych jest nakazem chwili - tak twierdzi starostwa wadowicki. - To bardzo ważna inwestycja dla funkcjonowania szpitala, bo istnienie lądowiska będzie miało wpływ na wysokość kontraktu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego - mówi starosta wadowicki Jacek Jończyk.
Heliport Lotniczego Pogotowia Ratunkowego budowany jest przy wadowickim szpitalu za kwotę prawie 1,1 mln zł, z czego ok. 940 tys. zł pochodzi ze środków unijnych jako dofinansowanie, a 110 tys. zł - to pieniądze z budżetu powiatu wadowickiego.
Nowe lądowisko poprawi bezpieczeństwo mieszkańców powiatu wadowickiego w pilnej razie potrzeby przywiezienia do lub z innej placówki. Dotychczas helikoptery z chorymi lądowały na stadionie Skawy. Powstanie nowego lądowiska jest wymagane przez ministra zdrowia, który nakazał, aby każdy Szpitalny Oddział Ratunkowy miał miejsce gotowe do przyjęcia helikoptera ratunkowego tak by pacjenta nie przewozić karetką z odległego lądowiska tylko bezpośrednio ze śmigłowca na oddział ratunkowy.
O heliporcie mówiło się w mieście od dawna. W 2010 r. inwestycja nie ruszyła, bo odpadła już na etapie oceny wniosku. W dniu składania wniosku o dofinansowanie ZZOZ w Wadowicach nie dysponował pozwoleniem na budowę, które udało się uzyskać dopiero w dniu 30 czerwca 2011 roku. Teraz pieniądze są ale do zakończenia inwestycji potrzebna jest jeszcze budowa infrastruktury towarzyszącej. - Brakuje jeszcze specjalistycznego oświetlenia lądowiska - przyznaje starosta Jończyk.
Ponadto jak się nieoficjalnie dowiadujemy inwestor nie ma pozwolenia na wycinkę drzew, które rosną w pasie podejścia śmigłowców do lądowiska. A bez wycinki nie można by bezpiecznie lądować.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?