Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sześć sparingów Beskidu Andrychów w okresie przygotowań do wiosny 2021. Zmiany kadrowe raczej kosmetyczne

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Pierwszej jesiennej porażki Beskid Andrychów (pasiaste stroje) doznał w Chełmku, na boisku beniaminka
Pierwszej jesiennej porażki Beskid Andrychów (pasiaste stroje) doznał w Chełmku, na boisku beniaminka Fot. Jerzy Zaborski
W Beskidzie Andrychów myślą już o rundzie wiosennej w grupie zachodniej IV ligi piłkarskiej. W kadrze zespołu szykują się najwyżej kosmetyczne zmiany. Podopieczni Macieja Mrowca mają sprecyzowany cel, czyli zakwalifikowanie się do grupy mistrzowskiej.

Przypomnijmy, że pięć wiosennych kolejek jest dokończeniem pierwszej rundy, po której nastąpi podział na grupy: „mistrzowską” (miejsca od 1-9) i „spadkową” (miejsca od 10 do 19). Andrychowianie po jesieni są na trzeciej pozycji.

- Mam nadzieję, że 6-7 punktów w pięciu meczach powinno nam zagwarantować miejsce „nad kreską”, co zapewni nam utrzymanie na kolejny sezon – analizuje Maciej Mrowiec, trener Beskidu. - Chcemy uniknąć gry pod presją, bo wiadomo, że w dolnej części tabeli „odsiew” będzie spory.

Kalendarz andrychowian wcale nie jest łatwy, bo z pięciu spotkań aż trzy będą derbami zachodniej Małopolski, czyli MKS Trzebinia u siebie, Unią Oświęcim (na wyjeździe) i na koniec rundy z Rajskiem, także na własnym terenie. Poza tym, Beskid czekają domowe mecze ze Śledziejowicami i Clepradią Kraków.

- Mecze przeciwko Unii mają swój niezwykle ciężki klimat, ale trudne mecze wyzwalają mobilizację. Nie zamierzamy lekceważyć też zespołów z dolnych rejonów tabeli. Clepardia jest nieobliczalna. Wygrała w Ryczowie 5:2, czyli na boisku wicelidera. – przypomina trener Mrowiec.

Utrzymać się w lidze i skupić na Pucharze Polski

Beskid Andrychów zakwalifikował się na szczebel wojewódzki Pucharu Polski. Trener Maciej Mrowiec ma nadzieję, że skoro podział ligi na grupy nastąpi w połowie kwietnia, to można pokazać się w Pucharze Polski, nawet, jeśli mecze 1/8 finału trzeba byłoby rozegrać jeszcze przed podziałem ligi.

- W Pucharze Polski można spotkać się z ciekawym zespołem z innego regionu Małopolski, z którym na co dzień nie walczymy w tej samej grupie czwartej ligi – zwraca uwagę andrychowski szkoleniowiec.

Jeśli chodzi o zmiany kadrowe, to wiosną w Beskidzie nie zagra pomocnik Miłosz Węglarz. Jest wielce prawdopodobne, że – w związku z awansem zawodowym – nie będzie także Aleksandra Łożniaka, który będzie musiał się przenieść do stolicy.

Do pierwszego zespołu planuje się włączyć kolejnych wychowanków, czyli Tomasza Balona (rocznik 2004) i Łukasza Wronkę (rocznik 2003). Jesienią swoich sił w seniorach próbowali już Artur Mizera i Daniel Budka. Niewykluczone, że do zespołu dołączy ktoś z zewnątrz, ale na konkrety jest jeszcze zbyt wcześnie.

Sparingi Beskid zacznie z MRKS Czechowice-Dziedzice (30 stycznia). Potem są: Rekord Bielsko-Biała (6 lutego), Unia Dąbrowa Górnicza (13 lutego), Polonia Łaziska (20 lutego), Podbeskidzie II (27 lutego), Kuźnia Ustroń (6 marca). Na 13 marca andrychowianie mają wolny termin, spodziewając się meczu w Pucharze Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto