Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat wadowicki. Posłanka lewicy Daria Gosek-Popiołek z Krakowa interweniowała w Kleczy Dolnej. Chodzi o plany wycięcia 120-letnich dębów

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Akcja ratowania przed wycinką starych drzew w Kleczy Dolnej k. Wadowic
Akcja ratowania przed wycinką starych drzew w Kleczy Dolnej k. Wadowic nadesłane
Posłanka lewicy z Krakowa Daria Gosek-Popiołek przyjechała do Kleczy pod Wadowicami ratować przed wycięciem stare, 120-letnie dęby, na których są m.in. dziuple dzięcioła czarnego (największego spośród europejskich dzięciołów). Dzięki niej, a także zaangażowaniu lokalnych aktywistów, prace związane z wyrębem zostały wstrzymane a ekolodzy i leśnicy będą w tej sprawie negocjować.

Chodzi o niewielki las, który podlega Nadleśnictwu Andrychów i znajduje się w Kleczy Dolnej w powiecie wadowickim, tuż za zakładami przemysłowymi. Las ten porasta wąwozy mieszczące źródliska i górne odcinki niewielkich potoków. Otaczają go pola uprawne i rozproszone zabudowania. Mimo, iż jest to niewielki, to, można w nim znaleźć wiele przyrodniczych ciekawostek: dziuple dzięcioła czarnego, największego spośród europejskich dzięciołów. Są także ślady bytowania puszczyka i myszołowów.

Jednak największą osobliwością tego miejsca są sędziwe drzewa: przede wszystkim dęby a także graby i buki. Dęby w wieku 120 i więcej lat to już prawdziwy unikat.

Niektóre z nich osiągają imponujące rozmiary, kwalifikujące do objęcia ochroną w formie pomników przyrody. W czasie krótkiej wizji terenowej znaleźliśmy osobniki, których pnie sięgały pięciu metrów obwodu

mówi radny powiatowy z Wadowic Sebastian Mlak.

To, że te drzewa są przeznaczone do wycinki drzewa, czyli zaznaczone kolorową farbą, zauważyli już jesienią ub. roku okoliczni mieszkańcy.

- Niestety, większość tych drzew została przeznaczona do wycinki - potwierdza radny Mlak

.

Powstał społeczny komitet, który razem z radnym Mlakiem zawiązali też sołtys Ireneusz Chrapla, Antoni Kostka i przyrodnik z Andrychowa Jan Zieliński. Domagają się od Nadleśnictwa Andrychów wstrzymania decyzji. Więcej o komitecie:

Aktywiści zorganizowali w styczniu spotkanie z dyrekcją Nadleśnictwa, by, jak tłumaczyli, wspólnie zastanowić, czy wycinka ma tutaj jakikolwiek sens.

W wizji lokalnej w Kleczy Dolnej uczestniczyła także posłanka Lewicy z Krakowa Daria Gosek - Popiołek, która również zainteresowała się losem starych drzew.

Spotkałam się dziś z mieszkańcami gminy Wadowice, przyrodnikami, pracowniczkami Urzędu Miasta Wadowice oraz przedstawicielami Nadleśnictwa Andrychów i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach w sprawie planowanej wycinki wiekowych dębów w oddziale 96 w Kleczy Dolnej. Mam dobrą wiadomość - prace zostały wstrzymane! Wiosną powstanie zespół, składający się z reprezentantów wszystkich stron i będziemy ponownie rozmawiać o zachowaniu tych cennych drzew

poinformowała parlamentarzystka na Facebooku,

Członkowie stowarzyszenia liczą teraz na to, że Jerzy Potocki, Nadleśniczy Nadleśnictwa Andrychów i Józef Kubica, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, któremu podlega ten teren, zmienią zdanie w sprawie wycinki.

Po negocjacjach ustalono, że na razie pilarze nie wejdą do tego lasu i wycinki nie będzie.

Powstanie zespół, który jeszcze raz wyruszy w teren i zastanowi się jak go uporządkować

potwierdza Nadleśnictwo.

Mimo to obrońcy drzew zachęcają do pisania petycji w tej sprawie. Zebrano już kilka tysięcy podpisów:

FLESZ - Ponad połowa Polaków nadal nie wie, jak segregować śmieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto