Mimo, że prace na tym odcinku drogi szły sprawnie i zakończyły się w maju to oddanie nowego fragmentu trasy opóźniało się głównie z powodów proceduralnych, bo drogę i wiadukt zbudowały różne firmy. - Sporo czasu zajęły poprawki i uzyskanie pozwoleń na użytkowanie - potwierdza Piotr Jamka, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Kierowcy dziwili się więc, że muszą jeździć objazdem zamiast korzystać z nowiutkiego fragmentu drogi krajowej wraz z wielkim wiaduktem nad torami kolejowymi w Zembrzycach. To jeszcze nie koniec inwestycji. Do wykonania pozostaje ostatni fragment około 400-metrowej drogi.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?