Andrychowianin Grzegorz Fijałek i jego partner z Rybnika Mariusz Prudel porażką 1:2 (21:12, 15:21, 12:15) z Łotyszami Aleksandrem**Somoljovsem i Rusłanem Sorokinsem** rozpoczęli swój udział w turnieju olimpijskim siatkówki plażowej w Londynie.
Po nerwowym początku Polacy opanowali sytuację, głównie dzięki udanym obronom Fijałka i skutecznym atakom Prudla. To pozwalało mieć nadzieję na zakończenie pierwszego meczu eliminacyjnego w dwóch setach.
Jednak w drugiej partii to Łotysze niepodzielnie panowali (2-7, 4-9, 8-14, 11-17), a zryw Polaków był spóźniony. O wszystkim zatem decydował tie-brak.
W dogrywce, przy stanie 9-13, Polacy popełnili błąd zagrywki i zrobiło się 10-14. Wydawało się, że wygrana Łotyszy jest przesądzona, ale wtedy polski duet zagrał z wielką determinacją, broniąc trzy piłki meczowe. Jednak losów rywalizacji odmienić już nie mogli.
Kolejny mecz eliminacyjny w swojej grupie Polacy zagrają w poniedziałkowy wieczór, a ich rywalami będą faworyci turnieju olimpijskiego, Amerykanie Jacob Gibb z Seanem Rosenthalem, zajmujący 4 miejsce w światowym rankingu. Na koniec eliminacji, w środę, Polacy zmierzą się z ekipą RPA.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?