Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatki karnawału - zapusty według izdebnickich gospodyń

Monika Pawłowska
Zapusty to staropolskie określenie ostatnich dni karnawału, używane jeszcze po II wojnie światowej, zwłaszcza na wsiach. Koło Gospodyń Wiejskich z Izdebnika reaktywowało tę piękną tradycję przed pięcioma laty.

Dwanaście pań w towarzystwie akordeonisty odwiedziło ze śpiewem na ustach w ciągu dwóch dni sporo mieszkańców Izdebnika zaczynając od Domu Pomocy Społecznej im. Brata Alberta. Odwiedziły również sołtysa i ks. proboszcza.

- Odśpiewujemy domu mieszkańców naszej wioski i niektórzy nas zapraszają na posiadówkę do domu na kawę, ciasto, obiad czy kolację - wyznają panie. - Śpiewamy przed domami i w domach przyśpiewki staropolskie - dodają.

W tym roku przebrały się za zwierzęta, choć nie tylko była kura, kot, małpka, gospodynie, ale i sama Kleopatra.

ZOBACZ KONIECZNIE

FLESZ: Piątkomania we Włoszech. Italia śpiewa piosenki o Polaku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ostatki karnawału - zapusty według izdebnickich gospodyń - Gazeta Krakowska

Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto