- Rzeka utworzyła groźne zakole i niebezpiecznie zbliżyła się do naszych domów - mówią zgodnie mieszkańcy osiedla, którzy wystosowali pismo z prośbą o umocnienie brzegów do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie i wadowickiego ratusza. Mieszkańcy Jaroszowic nie chcą podzielić losów Zielonej Gęsi, zajazdu w Zembrzycach, który Skawa zabrała podczas intensywnych opadów na początku września, mimo że wcześniej właścicielka zajazdu prosiła o umocnienie brzegu, ale bezskutecznie.
- Żyjemy w strachu. Apelujemy o umocnienie brzegów i zlikwidowanie tego zakola, tak byśmy mogli w swoich domach czuć się bezpiecznie - mówi Krystyna Czechowicz, której Skawa podczas majowej powodzi zabrała tartak. Woda podeszła niespełna sto metrów od jej domu. - Od 40 lat, nikt nie umacniał tu brzegów, rzeka od tego czasu przybliżyła się do nas prawie o trzysta metrów - tłumaczy Daniela Kramek. Zarządcą rzeki jest RZGW, a odcinkiem, o którym mowa, opiekuje się Zarząd Zlewni Soły i Skawy z siedzibą w Żywcu.
- Rozumiemy tych ludzi i mamy ich problem na względzie. Ciągle jeszcze jednak prowadzimy szacowanie szkód po ostatnich powodziach. O pieniądze na umacnianie zniszczonych brzegów staramy się z ministerstwa, ale ono nie jest zbyt hojne - tłumaczy Paweł Nabielec, zastępca dyrektora ZZSiS. Rzecznik wadowickiego ratusza, Stanisław Kotarba, zapewnia, że urząd w walce o umocnienie brzegów wspiera mieszańców i również apeluje do odpowiednich instytucji w tej właśnie sprawie.
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolsce
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na www.szumowski.eu
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?