W Zagórzu (pow. wadowicki) zapaliły się śmieci i gałęzie w niecce Jeziora Mucharskiego, naniesione tam przez wodę. Bo ostatnio jeziora... nie ma.
Strażacy do akcji dojechali... dnem jeziora, wykorzystując do tego starą drogę technologiczną. Woda ze zbiornika została już całkowicie wypuszczona. Umacniane będą brzegi jeziora.
- Strażacy mogli do pożaru iść po dnie - śmieje się Krzysztof Cieciak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach. - Teraz jezioro wróciło do dawnego koryta Skawy. To dość komiczny widok - dodaje.