W Narodowym Dniu Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" (1.03.2021) po złożeniu wiązanek pod Pomnikiem Katyńskim przez delegacje stowarzyszeń, instytucji oraz władz państwowych i samorządowych.
W wadowickiej uroczystości pod pomnikiem katyńskim wzięli udział m.in. poseł na Sejm RP Filip Kaczyński, starosta Powiatu Wadowickiego Eugeniusz Kurdas, burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński. Ten ostatni zapowiedział utworzenie w Wadowicach "Panteonu Wyklętych"
To było prawdopodobnie ostatnie uczczenie żołnierzy niezłomnych w tym miejscu. W przyszłym roku 1 marca spotkamy się już na wadowickim cmentarzu komunalnym, gdzie obok cmentarza wojskowego powstaje właśnie Panteon Wyklętych. To będzie miejsce szczególnie poświęcone Żołnierzom Niezłomnym. Tam też będą pochowani Ci, których odnajdziemy na naszym terenie czy też poza granicami kraju. Pierwszym pochowanym tam żołnierzem najprawdopodobniej będzie porucznik Wojciech Stypuła, którego odnaleziono trzy lata temu na Litwie podczas poszukiwań przez pracowników Wydziału Poszukiwań i Inwentaryzacji IPN
mówi burmistrz Bartosz Kaliński.
Czy znasz te mogiły "Wyklętych"?
Poseł na Sejm RP Filip Kaczyński złożył na cmentarzu parafialnym w Wadowicach symboliczną wiązankę pod krzyżem przy wejściu - jako uczczenie nieznanego miejsca pochowania ś.p. por. Mieczysława Wądolnego ps. "Granit", "Mściciel" oraz wszystkich pochowanych w nieustalonych miejscach na tym cmentarzu i w innych miejscach Żołnierzy Wyklętych. Potem, wraz z radnymi Wadowic: Anną Pławny i Piotrem Hajnoszem zapalili również znicze na grobach:
- kpt. Feliksa Kwarciaka "Staszka" - żołnierza 12 pułku piechoty a następnie 12 pp Armii Krajowej, Delegatury Sił Zbrojnych i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego a ostatnio dowódcy batalionu Armii Polskiej w Kraju, po ujawnieniu skrytobójczo zamordowanego przez funkcjonariuszy UB u wejścia na most na Skawie 18 czerwca 1947
- por. Adama Szymona Farona "Paula", oficera 12 pułku piechoty Ziemi Wadowickiej, później Armii Krajowej, Narodowej Organizacji Wojskowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, śmiertelnie postrzelonego przez funkcjonariuszy UB na progu jego rodzinnego domu 26 lipca 1945 r., zmarłego w wadowickim szpitalu 5 sierpnia 1945 r.
- Mieczysława Zaręby, żołnierza oddziału "Wisła" sierż. Mieczysława Spuły "Felusia", a później grupy "Zorza" Jana Sałapatka "Orła", ciężko rannego 6 grudnia 1949 r. w obławie UB w Zachełmnej, gdzie się ukrywał, dobitego strzałem w tył głowy przez funkcjonariusza UB gdy wzywał ratunku - aby jego wołanie o pomoc nie zaalarmowało innych ukrywających się partyzantów
- ppor. Jana Ziomkowskiego "Śmiałego" - żołnierza Narodowej Organizacji Wojskowej i Armii Krajowej, a później dowódcy Grupy Operacyjnej "Churagan" (tak pisana dla odróżnienia od innego oddziału także używającego tego kryptonimu) Narodowego Zjednoczenia Wojskowego i Armii Polskiej w Kraju. Po ujawnieniu w 1947 r. Jan Ziomkowski był przez wiele lat inwigilowany i prześladowany przez UB i SB, a gdy po ogłoszeniu stanu wojennego funkcjonariusze bezpieki zagrozili unicestwieniem jego rodziny mężnie poszedł na spotkanie śmierci, aby
ocalić najbliższych. Zginął pod kołami pociągu w 1982 r. Był m.in. współfundatorem umieszczonych na budynku Liceum Ogólnokształcącego tablic poświęconych stuleciu wadowickiego LO oraz Janowi Pawłowi II.
- Janusze parkowania z Wadowic. Tu nie ma żadnych świętości!
- Najlepsze oferty pracy w Wadowicach i powiecie wadowickim. Zobaczcie zarobki
- Kiszczak, Glinka, Peszek, rabin i kardynał byli związani z Andrychowem
- Sarna zamarzała w lodowatej wodzie. Akcja ratunkowa strażaków [ZDJĘCIA]
- Prawdziwie baśniowa droga na Leskowiec. Zima 2021 w Beskidzie Małym [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?