Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mucharz. Impreza charytatywna dla Oliwierka. Zebrano ponad 26 tysięcy złotych. Fotorelacja z tego wydarzenia

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Mucharz. Akcja charytatywna dla Oliwierka Komana
Mucharz. Akcja charytatywna dla Oliwierka Komana R. Kadela/UG Mucharz
Gmina Mucharz włączyła się do zbiórki na rzecz malutkiego Oliwierka, który zmaga się z poważną chorobą - SMA. Zorganizowano tu dla niego akcję charytatywną. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z tego wydarzenia.

W sali Gminnego Ośrodka Kultury w Mucharzu odbyła się akcja charytatywna dla Oliwierka Komana z Wadowic.

Zaangażowanych w naszą akcję było dużo dobrych serc. Zebrano 26376,35 zł! - poinformowali uradowani organizatorzy.

Oliwierek Koman

Oliwier urodził się 5 stycznia 2022. Po dwóch miesiącach stracił możliwość podnoszenia nóżek, a jego rączki znacznie osłabły. Na początku lekarze uważali, że jest jeszcze zbyt malutki i ma czas na poprawienie sprawności ruchowej. Zaniepokojeni rodzice nie dali za wygraną, szukając pomocy u kolejnych specjalistów. Straszna diagnoza przyszła w dniu, w którym Oliwier miał pół roku.

Dzieci z SMA bez leczenia po prostu umierają. Stan Oliwiera jest coraz cięższy. Każdy pobyt w szpitalu to dla dziecka z SMA śmiertelne niebezpieczeństwo. Za nim pierwsza infekcja, która zakończyła się ogromnymi problemami z oddychaniem. Przez problemy z przełykaniem i odkrztuszaniem lekarze musieli założyć sondę, by uniknąć najgorszego.

Gdyby Oliwier urodził się dwa miesiące później, dołączyłby do przesiewowych badań na SMA w Małopolsce. Los zdecydował inaczej, skazując rodziców Oliwiera na walkę o życie dziecka na własną rękę.

Tata Oliwiera nie tak dawno zdobył Giewont, choć nigdy wcześniej nie chodził po górach. Tam, pod krzyżem, modlił się o zdrowie i wsparcie dla syna. Jednocześnie udowodnił, że nie ma rzeczy niemożliwych. Ten wyczyn służył także rozpropagowaniu akcji pomocowej dla syna.

Mieliśmy inne plany i marzenia… Wspólne wakacje, pierwsze urodzinki, czas spędzony razem. Na Oliwiera czekał pokoik, w którym miał postawić swój pierwszy krok. Wszystko przepadło. Teraz liczy się tylko ta zbiórka, dzięki której będziemy mogli wyrwać mojego małego syneczka z objęć śmierci. Musimy działać jak najszybciej - mówi ojciec chłopczyka.

Cały czas można wspierać Oliwiera TUTAJ poprzez wpłaty na konto utworzone w fundacji Siepomaga.pl

Pierwszy raz w historii zmieniono kurs planetoidy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto