MKS Andrychów meczem z Karpatami Krosno rozpoczyna sezon w II lidze siatkarzy

Andrychowianie po kilku latach nieobecności wrócili w szeregi drugoligowców. - Dlatego zastanawiam się, czy własna publiczność wyniesie naszych chłopców ponad poziomy, czy może zwiąże im ręce i nogi – zastanawia się Tomasz Rupik, II trener MKS. - Na pewno na początku dostaliśmy rywala z najwyższej półki. Karpaty od wielu lat mają stabilny i solidny skład, a jeszcze dodatkowo został wzmocniony.

W tygodniu poprzedzającym inaugurację rozgrywek andrychowianie pracowali już ligowym cyklem, zakończonym sprawdzianem w Jastrzębiu. - Zmierzyliśmy się z młodzieżowym zespołem, więc wygraną 4:1 nie ma się co sugerować – zwraca uwagę trener Rupik. - Mogliśmy jeszcze sprawdzić, w których elementach siatkarskiego rzemiosła musimy się podciągnąć. W Jastrzębiu było widać postęp w porównaniu do wcześniejszych potyczek kontrolnych. O tym, czy wszystkie niedoskonałości udało nam się wyeliminować, przekonamy się w meczu o punkty, któremu zawsze towarzyszy jakiś dreszczyk emocji.

Działacze postarali się wzmocnić zespół na tyle, na ile to było możliwie. Najbardziej doświadczonym zawodnikiem będzie 35-letni środkowy Sławomir Szczygieł. - Będzie takim trenerem na boisku. Młodsi zawodnicy powinni się czuć zaszczyceni, że mogą z nim zagrać – uważa Tomasz Rupik.- Na pewno będzie bardzo pożyteczny w grze na siatce. Gdyby coś się złego działo na parkiecie, może dotrzeć do zawodników.

Andrychowianie przyznają, że chcieliby dobrze wejść w ligę. - Na pewno celem dla nas jest utrzymanie na szczeblu centralnym, ale też nie chcielibyśmy się plątać w ogonie tabeli _– analizuje andrychowski szkoleniowiec. - _Wszyscy będziemy się uczyć tej ligi. Pierwszy szkoleniowiec, Rafał Legień, przyszedł do nas z wyższego szczebla. Pod moją komendą MKS nie udało się przebić do II ligi. Wiem jedno, że jak będziemy grać swoje, co potrafimy, to i wyniki muszą przyjść.