Sprzedaż konopi w trawomatach jest legalna
Nawet kilkuletnie dzieci mogą obecnie legalnie kupić konopie w trawomatach. Urządzenia są ogólnodostępne, w zależności od wersji można w nich płacić gotówką lub kartą. Sprzedaż konopi, które zawierają do 0,2 proc. THC jest w Polsce legalna. Automaty stawiane są na prywatnym terenie, więc zgody na ich umiejscowienie nie muszą wydawać urzędy. To dochodowy biznes, na rynku pojawia się coraz więcej firm zajmujących się dystrybucją w ten sposób konopi. Sprawa budzi emocje.
- Automat w Chrzanowie znajduje się zaledwie 100 metrów od szkoły podstawowej i liceum. Zapewne niejedną młodą osobę skusi, by spróbować tych konopi. Później już tylko krok, by sięgnąć po mocniejszą trawkę
- uważa Marcin Rusek, mieszkaniec Chrzanowa.
Oświęcimski trawomat stanął w przedsionku głównego wejścia do Kauflandu. Wciśnięty został między stanowisko do odkażania rąk a automat z zabawkami dla dzieci.
Marcel Kwiatkowski, przedstawiciel firmy, która stawia takie urządzenia, zapewnia, że to legalny interes. Podkreśla, że sprzedawane w nich produkty mają służyć klientom nie tylko w celach rekreacyjnych, ale także w walce z lękami, depresją i stresem związanym z codziennymi problemami. Zapewnia, że są one bezpieczne pod warunkiem, że nabywca przestrzegać będzie zaleceń.
Zobacz urządzenia do sprzedaży konopi w Chrzanowie i Oświęcimiu
Legalne konopie, poważne problemy z prawem
Sprzedaż i posiadanie konopi, które zawierają do 0,2 proc. THC, jest legalne, jednak niejednej osobie przysporzyło już problemów z prawem. W przypadku policyjnej kontroli osoba mająca przy sobie podejrzany specyfik potraktowana zostanie jak potencjalny posiadacz narkotyków. Policjanci na miejscu z pomocą testera narkotykowego mogą przebadać konopie na zawartość THC.
- Nasze testery wykrywają nawet drobne ilości tej substancji. Osoba posiadająca zostanie zatrzymana, a zabezpieczony susz zostanie przekazany do laboratorium analitycznego, gdzie dokładnie zostanie zbadana zawartość THC
- mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy policji w Oświęcimiu.
Policjanci nie uwierzą na słowo posiadaczowi podejrzanej konopi, że jest ona legalna. Każdy, dysponując opakowaniami z tego rodzaju środków, może przecież wewnątrz umieścić np. susz marihuany.
Największe problemy mogą mieć osoby, które po przyjęciu konopi, wsiądą za kierownicę. W ich przypadku kontrola drogowa może zakończyć się zatrzymaniem prawa jazdy do czasu uzyskania wyników badań laboratoryjnych krwi.
- Policjant podczas kontroli poddaje ślinę kierowcy badaniu narkotestem. Jeśli kierowca palił susz zakupiony w automacie, to w jego ślinie zostanie najprawdopodobniej wykazana substancja THC i zostanie zatrzymany w związku z podejrzeniem kierowania pod wpływem środków odurzających
- podkreśla Małgorzata Jurecka.
Kierowcy do badań zostanie pobrana krew, by ustalić zawartość środka odurzającego. Okazuje się, że tego rodzaju substancje kumulują się w organizmie podobnie jak alkohol, ale mogą w nim pozostać znacznie dłużej. Oznacza to, że osoba regularnie przyjmująca specyfiki z trawomatu może mieć przekroczony poziom tych substancji w organizmie. Za jazdę pod wpływem narkotyków grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Należy także zwrócić uwagę na jakość oferowanych w automatach produktów. Pomimo zapewnień producentów niezależne badania laboratoryjne w niektórych próbkach wykazały przekroczenie dopuszczalnego poziomu 0,2 proc. THC. Kupujący nie mogą mieć zatem 100 proc. pewności, czy w automacie nie kupują produktu klasyfikowanego jako narkotyk.
Konieczne zmiany w prawie ws. trawomatów
Wiele osób z niecierpliwością czeka, aż trawomatom przyjrzą się rządzący. W tej sprawie interpelację do ministra zdrowia złożyli w połowie września m.in. posłowie z naszego regionu Dorota Niedziela i Marek Sowa. Otrzymali oni wiele sygnałów od zaniepokojonych mieszkańców.
Posłowie w interpelacji zwracają uwagę, że nad kupującymi nie ma żadnej kontroli, co oznacza, że substancje mogą nabyć także nieletni. Pytają czy ministerstwo widzi potrzebę wdrożenia zmian w regulacjach prawnych pozwalających na funkcjonowanie trawomatów.
- Olkusz 50 lat temu. Srebrne Miasto na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku
- Sprawdź, jakie mieszkania można kupić za pół miliona w Olkuszu
- Poszedł na grzyby. Wrócił z prawdziwkiem - gigantem i wieloma "maluszkami"
- Fortel z księdzem. Dzięki temu zrobili imprezę w szczycie pandemii
- De Marco z Frydrychowic. To tu ubiera się Pierwsza Dama Agata Kornhauser - Duda
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?