Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lanckorona: przetrwać zimę, latem będą domy

Przemysław Malisz
Osuwiska w Lanckoronie zniszczyły domy aż 25 rodzinom
Osuwiska w Lanckoronie zniszczyły domy aż 25 rodzinom Małgorzata Targosz-Storc
Przetarg na odbudowę domów w Lanckoronie, które zostały zniszczone przez osuwisko, jest na ostatniej prostej. Stanęło do niego sześć firm z różnych części kraju. Zapewniają, że są gotowe wykonać zadanie do końca sierpnia przyszłego roku.

Przedsiębiorstwo Handlowo Usługowe Potoczak ze Skawy, Titan Lux z Libiąża, Eko-Rem-Bud z Łabowa w powiecie nowosądeckim, Łęg Firma Ogólnobudowlana z Rabki Zdrój, Dombud z Katowic, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Apis z Biłgoraja - to firmy, które są zainteresowane odbudową domów mieszkańców Lanckorony. Wszystkie złożyły już w urzędzie gminy swe oferty. Najtańsza firma za wykonanie prac chce dostać nieco ponad 6 mln złotych, najdroższa wyceniła zadanie na 11 mln zł.

- Szczegółowo analizujemy każdą z ofert - mówi Maria Turek, kierownik referatu inwestycji i rozwoju Urzędu Gminy w Lanckoronie. - Myślę jednak, że wkrótce poznamy zwycięzcę.

Przedsiębiorstwa muszą wykazać się sporym doświadczeniem. Każda z firm, które stanęły do przetargu, musiała wpłacić wadium w wysokości 120 tysięcy złotych. Dodatkowo jest zobowiązana do udowodnienia, że ma zabezpieczone w banku przynajmniej 1,5 mln złotych na rozpoczęcie robót.

Firma, która wygra przetarg, będzie miała do zrealizowania ogrom prac. Musi zbudować aż 23 domy. Siedem spośród nich stanie na działce w Izdebniku w pobliżu remizy strażackiej. Pozostałe zostaną zbudowane w Lanckoronie. Sześć w okolicy Zespołu Szkół, a kolejnych dziesięć niedaleko Rynku.

Gmina już zapewniła mieszkanie jednej z poszkodowanych rodzin, a innej kupiła dom.

Jak tłumaczą urzędnicy, w umowie jest zapis, że prace muszą zostać zakończone do końca sierpnia 2011 roku. Jednak termin ten wcale nie musi być ostateczny. Jeden z aneksów mówi, iż roboty mogą się nieco przedłużyć. - Jest to dopuszczalne jedynie w sytuacji, gdyby pogoda uniemożliwiła wykonywanie prac - zaznacza Maria Turek. - Jeśli deszcze będą nękały gminę przez kilka tygodni i w związku z tym teren nie pozwoli na prowadzenie prac ziemnych, damy firmie czas. W grę wchodzi poślizg najwyżej dwutygodniowy.
Ofiary osuwiska póki co schronienie znalazły u bliskich. Jedna z rodzin poprosiła o pomoc gminę. Znaleziono dla niej mieszkanie poprzez Caritas.

- W każdej chwili jesteśmy gotowi znaleźć dach nad głową dla innych mieszkańców, którzy ucierpieli przez osuwisko - mówi Maria Turek.

Do dyspozycji jest budynek schroniska młodzieżowego. Tu mogłyby zamieszkać wszystkie rodziny, których domy zostały zrujnowane.

- Ludzie nie mogą się już doczekać, kiedy dostaną klucze do nowego mieszkania - przyznaje Zofia Forsztęga, jedna z mieszkanek Łaśnicy w gminie Lanckorona, której zwały ziemi zabrały dom. - Tylko ten, kto stracił dom, wie co to znaczy być bez dachu nad głową. Oby ten koszmar już minął.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto