Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katastrofy kolejowe. W Barwałdzie zginęło 60 osób. Andrzej Nowakowski napisał o tym książkę [ZDJĘCIA]

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Biorąc pod uwagę liczbę ofiar śmiertelnych była to najtragiczniejsza katastrofa kolejowa w historii polskich kolei.
Biorąc pod uwagę liczbę ofiar śmiertelnych była to najtragiczniejsza katastrofa kolejowa w historii polskich kolei. Narodowe Archiwum Cyfrowe
W Sali Widowiskowej CKSiT w Kalwarii Zebrzydowskiej odbyła się promocja książki prof. Andrzeja Nowakowskiego "Tragedia Barwałdzka: 24 listopada 1944". Tamten wypadek mocno wpłynął na losy wielu mieszkańców Barwałdu. Zobacz archiwalne zdjęcia.

Nowe wydanie "Tragedia Barwałdzka: 24 listopada 1944". ukazało się z okazji rocznicy tej tragedii. Publikacja stanowi kontynuację, uzupełnienie i rozszerzenie wcześniejszego wydania, tego z roku 2008.

Znajdziemy w niej opisaną m.in. genezę i skutki wypadku. Książka zawiera relacje naocznych świadków oraz samych poszkodowanych. Ukazuje one też poświęcenie osób, które w tym czasie były związane z służbą medyczną, ale przede wszystkim mieszkańców niosących bezpośrednią pomoc rannym w katastrofie.

Katastrofa w Barwałdzie - zobacz zdjęcia

Spotkanie przygotowała Biblioteka Publiczna, wzbogacając je prezentacją multimedialną archiwalnych zdjęć z czasów budowy linii kolejowych przebiegających przez Kalwarię Zebrzydowską budynków okolicznych stacji kolejowych i dworca krakowskiego oraz podróżujących, fotografujących się w tych historycznych miejscach.

Katastrofa kolejowa w Barwałdzie

W wypadku kolejowym, zwanym "tragedią barwałdzką" zginęło ok. 60 osób a 130 zostało rannych. Doszło do niej 24 listopada 1944 roku, gdy w Barwałdzie k. Kalwarii Zebrzydowskiej zderzyły się pociąg osobowy Zakopane - Kraków z niemieckim pociągiem towarowym.

W 2004 r., po 60 latach od tragedii, staraniem władz powiatowych w Wadowicach, sektora infrastruktury kolei PKP Polskich Linii Kolejowych S.A., Zakładu w Nowym Sącz i mieszkańców sołectwa w Barwałdzie Średnim, wybudowano obelisk w pobliżu miejsca katastrofy upamiętniający ofiary tragedii. Wcześniej, bo przez kilkadziesiąt lat pamięć, o tych którzy wówczas zginęli, żyła głównie we wspomnieniach i przekazach ustnych mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto