Kalwaria Zebrzydowska przekazała dane wyborców Poczcie Polskiej

Wybory prezydenckie - w wersji nadal lansowanej przez PiS, mają się odbyć 10 maja w systemie korespondencyjnym. By tak się stało Poczta Polskiej musi mieć spis wyborców. Te dane mają jej przekazać samorządy.

Nie do końca wiadomo, czy to jest legalne (jest za to łamaniem prawa o RODO) więc jak do tej pory większość gmin w pow. wadowickim wstrzymuje się z tą decyzją. Inaczej zrobiła Kalwaria Zebrzydowska, która właśnie poinformowała, że udostępniła poczcie dane wyborców z terenu gminy.
k
Decyzję taką podjął burmistrz Augustyn Ormanty. Wyjaśnił, że było to możliwe, bo wniosek poczty, który dotarł do magistratu zaopatrzony był w podpis elektroniczny.

Burmistrz Miasta po przeanalizowaniu wniosku, konsultacji z Kancelarią Prawną realizującą zadania na rzecz Urzędu, podjął decyzję o przekazaniu w/w spisu wyborców

informuje w specjalnym komunikacie Urząd Miasta w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Większość samorządów odmówiła wysłania danych w odpowiedzi na pismo Poczty Polskiej, które przesłała gminom emailem. Samorządowcy tłumaczą, że nie było podstaw prawnych a głównym powodem miał właśnie być brak podpisu elektronicznego.

Nie wiadomo jeszcze jak gminy postąpią, gdy ten wniosek zostanie o niego uzupełniony.

Tymczasem wójt Spytkowic i burmistrz Alwernii napisali wspólnie apel do Tomasza Grodzkiego, marszałka senatu o jak najszybsze podjęcie decyzji w sprawie wyborów prezydenckich. Twierdzą, że teraz jest w tej kwestii ogromny bałagan a oni sami nie wiedzą co robić.

FLESZ - Ile czasu koronawirus może pozostawać na różnych przedmiotach