Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IV liga piłkarska. Beskid Andrychów pokonał Unię Oświęcim w derbach zachodniej Małopolski

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
IV liga małopolska, grupa zachodnia: Beskid Andrychów - Unia Oświęcim 3:1. Na zdjęciu: Tomasz Kaczmarczyk (Beskid, z lewej) w starciu z Arkadiuszem Czaplą
IV liga małopolska, grupa zachodnia: Beskid Andrychów - Unia Oświęcim 3:1. Na zdjęciu: Tomasz Kaczmarczyk (Beskid, z lewej) w starciu z Arkadiuszem Czaplą Jerzy Zaborski/arch
Mecze Beskidu Andrychów przeciwko Unii Oświęcim rozpalają nie tylko kibiców, ale także samych piłkarzy. W takich potyczkach nikt nie odstawi nogi. Ostatecznie andrychowianie w derbach zachodniej Małopolski IV ligi piłkarskiej pokonali oświęcimian, umacniając się w bezpiecznych rejonach tabeli, a rywali spychając na ostatnie bezpieczne miejsce. Do końca rundy jesiennej pozostała jedna kolejka.

Goście zagrali dobrą pierwszą połowę. Arkadiusz Czapla trafił w słupek (21 min). Wyborną okazję miał też Jakub Antkiewicz.

Miejscowi także mieli dobrą okazję do otwarcia wyniku. Kamil Karcz główkował nad poprzeczkę (5 min).

W drugiej części miejscowi zagrali jak z nut. Karcz wykorzystał karnego, podyktowanego za faul. Potem Eryk Ceglarz przyłożył nogę, kończąc akcję Karola Lewandowskiego. Po indywidualnej akcji Patryka Koima, formalności dopełnił Kamil Koziołek. Andrychowianie byli już pewni, że w tym meczu nie stracą nawet punktu.

Małym pocieszeniem dla oświęcimian był gol Rafała Nowaka, zdobyty strzałem z 35 metrów.

- Pierwsza połowa była wyrównana. Każda ze stron miała po jednej wybornej sytuacji bramkowej. Nas uratował słupek, ale po chwili Karol Lewandowski miał piłkę na 5 metrze i nie trafił. Druga połowa zdecydowanie pod nasze dyktando. Trzy bramki strzelone w dziesięć muszą robić wrażenie, a mogło ich być więcej. Cieszymy się ze zwycięstwa. Dla nas są to bardzo ważne punkty. W ostatniej kolejce chcemy zwyciężyć w Słomnikach, żeby mieć spokojna zimę. Dziękujemy kibicom za piękną oprawę meczu i świetny doping – powiedział Kamil Karcz, zawodnik Beskidu.

- Zagraliśmy bardzo dobrze pierwszą połowę, ale mecz trwa 90 minut – zwrócił uwagę Marek Kołodziej, trener oświęcimian.

Beskid Andrychów – Unia Oświęcim 3:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Karcz 60 karny, 2:0 Ceglarz 64, 3:0 Koziołek 73, 3:1 Nowak 84.

Beskid: K. Zaremba - Mizera, Nagi (90 Kopytko), Tylek, Kaczmarczyk – Koim (84 J. Zaremba), Kasiński, Karcz, Koziołek - Ceglarz, K. Lewandowski.

Unia: Adamski – Ryszka, Pacyga, K. Szewczyk, Rzeszutko (66 Nowak) – Antkiewicz (85 Pawela), Dziedzic, Babiuch (69 Lichota), Snadny – I. Lewandowski (78 Steń), Czapla.

Sędziował: Michał Ślaski (Kraków). Żółte kartki: Mizera, Karcz – Ryszka. Widzów: 400.

Inne mecze:

Orzeł Ryczów – Garbarnia II Kraków 2:1, Wiślanka Grabie – TS Węgrzce 3:2, Jutrzenka Giebułtów – Tempo Białka 1:1, Wiślanie Jaśkowice – Sokół Kocmyrzów 2:0, Wieczysta Kraków – MKS Trzebinia 4:0, Dalin Myślenice – Słomniczanka 4:2, Pcimianka – Clepradia Kraków 5:1, LKS Jawiszowice – KS Chełmek 1:1.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto