Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy centrum Wadowic zamiera? Wieczorem nie ma tu co robić! To nie jest miasto dla młodych ludzi! Skarżą się turyści i mieszkańcy

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Plac Jana Pawła II w Wadowicach
Plac Jana Pawła II w Wadowicach Bogumił Storch
Czy Wadowice wymierają? Turyści i mieszkańcy skarzą się, że po godz. 21 latem nie można tu nawet zjeść kremówki, nie mówiąc o innych rozrywkach typu tańce, czy wyjście do restauracji.

Kraty lub zabite deskami witryny sklepów to coraz częstszy widok na ulicach w rejonie wadowickiego rynku. Jak policzyli wadowiccy kupcy, w ciągu ostatnich lat w centrum miasta zamkniętych zostało ok. 30 sklepów i punktów usługowych. Swego czasu zlikwidowano tu też popularną restaurację, gdzie koncertowały gwiazdy polskiej estrady. W tym przypadku miejscy urzędnicy nałożyli na właściciela zakaz sprzedaży alkoholu z powodu zbyt bliskiej odległości od budynku szkoły.

- To trwa już od kilku lat. Przy pandemii się nasiliło. Zostają tylko puste witryny i zamknięte na kłódki drzwi. Wiszą kartki informujące o możliwości wynajmu, ale od lat nikt się tam nowy nie pojawia - opowiada Anna Bałat, mieszkanka gminy.

Co prawda w sezonie letnim sporo otwiera się tu kawiarni, ale jesienią i zimą często bywają zamknięte, ale i te atrakcje szybko się zamykają w papieskim mieście.

Planowałem najbliższy weekend spędzić w Wadowicach, bo mam tu rodzinę i niestety po wstępnym rozpoznaniu dowiedziałem się, że większość barów i klubów zamyka się już około godziny 21. Najciekawiej co można zrobić, to pojechać do miasta znajdującego się około 50 kilometrów stad, czyli do Krakowa, gdzie z nocnym życiem nie ma problemów - mówi 23-letni student Patryk Chawiczek z Katowic

Takie opinie dotarły też do burmistrza Wadowic, który tłumaczył się, że nie na wszystko, w tym na czas otwarcia lokali w mieście, ma wpływ.

Robimy jednak to, co jest możliwe - zapewnia burmistrz Bartosz Kaliński.

Kilka dni temu w internecie, ze stosunkowo dużym zainteresowaniem (ok. 5 tysięcy wyświetleń), spotkał się film "Najciekawsze miejsca w Wadowicach". Nakręcili go Przemysław Meres i Patryk Sporysz, młodzi wadowiczanie, prowadzący kanał na YouTube o nazwie "WheelBoxing".

Postanowiliśmy nagrać film, gdzie pokazujemy trzy ciekawe miejsca w Wadowicach. Skupiliśmy się na tych mniej znanych, jak Wenecja, Park oraz Tężnia Solankowa. Dom Papieża i Bazylika, owszem są najważniejszymi miejscami, jednak są zarazem znane wszystkim przybywającym do miasta. Uważamy, że taki materiał może zwrócić uwagę wielu osób chcących odwiedzić Wadowice, dając im szersze spojrzenie na możliwości oferowane przez miasto - opisują swój filmik, skierowany do młodej widowni, jego twórcy.

Takie działania mogą trochę "odkurzyć", kojarzony z papieżem Janem Pawłem II i leciwymi pielgrzymami wizerunek małopolskiego miasta. Na bujne życie nocne nie ma tu jednak co liczyć. Powód jest prosty.

Po co mam mieć otwarty lokal do północy, jak w tak "gorących" terminach jak piątek, sobota wieczór przyjdzie 10 może z 20 osób - twierdzi jeden z wadowickich przedsiębiorców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Czy centrum Wadowic zamiera? Wieczorem nie ma tu co robić! To nie jest miasto dla młodych ludzi! Skarżą się turyści i mieszkańcy - Gazeta Krakowska

Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto