18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chocznia: znęcała się nad psem. Stanie przed sądem?

Robert Szkutnik
Tadeusz Frasunek z miejskiej straży przychodzi do uratowanego psa także po służbie
Tadeusz Frasunek z miejskiej straży przychodzi do uratowanego psa także po służbie Robert Szkutnik
W piątek przed wadowickim sądem rejonowym stanie mieszkanka Choczni, która jest oskarżona o brutalne znęcanie się nad swoim psem. Czworonoga ledwo udało się odratować. Kobieta chce dobrowolnie poddać się karze. Liczy, że sąd przychyli się do jej wniosku miesiąca więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

O psiej tragedii straż miejska z Wadowic została poinformowana 30 stycznia tego roku. Ktoś z mieszkańców wsi zadzwonił, że w jednym z gospodarstw niedobre rzeczy dzieją się z psem. Jak się okazało, mający wówczas około półtora roku zwierzak po prostu dogorywał na podwórzu.

Kundel przywiązany był na krótkim, niespełna metrowym łańcuchu do namiastki budy. Od wielu dni nie dostawał jedzenia ani picia. Zabiedzonego czworonoga zawieziono do jednej z lecznic, a po podleczeniu oddano psiaka do hotelu dla zwierząt, prowadzonego przez krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Tam wykonano Rudiemu - bo tak uratowanego kundelka nazwali strażnicy - szereg zabiegów.

Doprowadzono m.in. do porządku oczodół po wybitym oku. W sumie Rudi spędził na leczeniu cztery miesiące, a gmina wydała na zabiego blisko trzy tysiące złotych. Na ten okres pozbawiono okrutną właścicielkę praw do zwierzęcia. Zawiadomiono też prokuraturę, która zleciła śledztwo policji.

Rudi mieszka na razie w kojcu tymczasowego przytuliska w Wadowicach.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto