Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą zachować i odnowić symbol Andrychowa, który od wielu lat niszczeje w centrum miasta

Robert Szkutnik
Marcin Małecki ze Stowarzyszenia Teraz Andrychów pomysłodawca akcji społecznej zbiórki pieniędzy na renowację zabytkowego samolotu Lim-2.
Marcin Małecki ze Stowarzyszenia Teraz Andrychów pomysłodawca akcji społecznej zbiórki pieniędzy na renowację zabytkowego samolotu Lim-2. Robert Szkutnik
Remont samolotu Lim-2,symbolu miasta, kosztować ma od 40 do 50 tys. zł. Jak się okazuje, renowację zabytku można wykonać bez sięgania do gminnej kasy. Stowarzyszenie Teraz Andrychów wymyśliło akcję "Rzuć zeta na naszego jumbo jeta".

- Remont samolotu można zrobić za pieniądze z powszechnej zbiórki. Jeśli każdy mieszkaniec da złotówkę, to zbierzemy potrzebną kwotę - przekonuje Marcin Małecki, przedsiębiorca i członek Stowarzyszenia Teraz Andrychów. Pomysł podsunęli mu inni mieszkańcy.
Samolot Lim-2 ustawiono w Andrychowie w 1976 roku w hołdzie pilotom poległym w czasie drugiej wojny światowej. To polska nazwa radzieckiego Miga. Wyprodukowany został 1956 roku w WSK Mielec. Służył w lotnictwie wojskowym blisko 20 lat.
Andrychowianie szybko polubili skrzydlaty pomnik, tak, że stał się wizytówką miasta. Spodobał się również artystom plastykom. W sylwestra 1997 roku Rafał Bujnowski z grupy artystycznej Ładnie zrobił happening z udziałem samolotu. Do ogona maszyny włożono sztuczne ognie i podpalono. Nazwano to "Uroczystym odpaleniem samolotu".
Dziś Lim-2 pomaga przybyszom z innych miast odnaleźć drogę, spotykają się pod nim zakochani.
- To nasz skarb i powinien być odnowiony. Wiele firm podając swoją lokalizację pisze, że jest koło samolotu albo żeby przy Limie skręcić w taką, a taką ulicę. Obok jest nawet apteka "Pod samolotem" - mówi Bogdan Rozlach z Andrychowa, któremu idea zbiórki bardzo się podoba.
Dotychczas samolot nie miał szczęścia. Ostatni remont przeszedł kilkanaście lat temu, dziś stoi zaniedbany i brudny. Wybito okno w kabinie pilota, a kibole chuligani oblepiają go nalepkami klubów sportowych.
Władze miasta nie kwapiły się do odnowienia zabytku. W budżecie ciągle nie było pieniędzy na taki wydatek. Dlatego członkowie Stowarzyszenia Teraz Andrychów postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Biurokracja na przeszkodzie
W lipcu ubiegłego roku stowarzyszenie zadeklarowało, że samolot zostanie umyty. Na przeszkodzie tej prostej czynności stanęła jednak biurokracja. Pomysłodawcy akcji musieli zdobyć zgody: urzędu miasta, zakładów Andoria, Tesco i konserwatora zabytków.
- Okazało się, że część samolotu stoi na gruncie miejskim, a część na działce Tesco. Z kolei Andoria, czyli ówczesne WSW, samolot składało i ustawiało. Zgoda konserwatora musiała być, bo to zabytek - wspomina Piotr Kucharski ze stowarzyszenia. Dodaje, że prócz mycia chcieli wyciąć krzewy, które zasłaniają z jednej strony maszynę.
Urzędnicy miejscy odpisali stowarzyszeniu, że samolot jest wpisany do rejestru zabytków i podlega ochronie. Żeby umyć, trzeba też mieć uprawnienia do prac na wysokości.
- Mamy u siebie w stowarzyszeniu grupę alpinistów z takimi uprawnieniami, więc możemy samolot oczyścić. Tylko niech nam w końcu pozwolą - przekonują członkowie stowarzyszenia.
Do muzeum nie damy
Wokół samolotu zrobił się szum, kiedy do Urzędu Miasta w Andrychowie wpłynął wniosek o nieodpłatne przekazanie do Muzeum Techniki i Militariów w Rzeszowie.
- U nas zostałby wyremontowany i oznaczono by na nim na przykład herb Andrychowa, aby pokazać, skąd pochodzi - wyjaśniał Jacek Bąk, prezes rzeszowskiej Fundacji Muzeum.
Wówczas andrychowianie powiedzieli "nie" propozycji muzealników, a burmistrz zadeklarował, że pieniądze na remont samolotu znajdą się w budżecie miasta. Tak, aby zabytek pozostał w Andrychowie.
Remont ma być wykonany w Krakowie pod okiem konserwatora zabytków. - Sam transport to niemały koszt i niełatwa sprawa - zauważają członkowie stowarzyszenia Teraz Andrychów. Burmistrz Tomasz Żak nie odpowiedział "Gazecie Krakowskiej", co sądzi o planach stowarzyszenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto